Wczoraj dostałam sms z pracy, za tydzień mamy konkurs na kierownicze stanowisko, a już wiadomo, że zostanie ta sama osoba:( Tak mi to popsuło nastrój, liczyłam na zmiany, bo ta osoba jest choleryczką, wszechwiedzącą, jedyną nieomylną i wykorzystuje stanowisko, aby wrzeszczeć na innych i cokolwiek zrobisz, zawsze, a przynajmniej w 95% można było zrobić lepiej. Gnębi psychicznie wszystkich podwładnych, w ciągu ostatniego roku zwolniły się na własną prośbę 4 sekretarki. Podlegam bezpośrednio jej i przez to wszystko w pracy ostatnio tyle przytyłam. Zawsze myślałam, że osoby, które dają się tak tłamsić są głupie, że pozwalają się tak traktować, ale teraz ja sama na to pozwalam.
Bezpośrednio jej podlegam, ona niszczy moją psychikę, a ja niszczę przez to moje ciało. Wczoraj zjadłam 2 czekolady, a dziś obudził mnie ból brzucha...
mami30
22 stycznia 2017, 09:43Jednak cuda sie zdarzaja I szefowa wylatuje :) Gratuluje :) Przykro czytac o takich warunkach pracy, to naprawde potrafi zniszczyc czlowieka. W koncu tam spedzamy polowe naszego zycia. Cale szczescie ja trafilm na boska szefowa I kazdemu takiej zycze :)
jolanda80
14 stycznia 2017, 00:45Przykro mi...to straszne żeby takie rzeczy miały miejsce...i najgorsze ze nie wiadomo co lepsze siedzieć cicho czy sie odezwać...ja bym pewnie sie odezwała, przez to bym miała problemy i albo prędzej czy pozniej sama bym sie zwolniła albo by mnie wywalili i tak przez nerwy, żal pretensje bym zajadła czekoladkami i d... By rosła...ale trzeba walczyć ze słabościami.. Damy radę... Bo kto jak nie my...:)
Mufinka2016
13 stycznia 2017, 17:47Tak zawsze jest człowiek się nie postawi no bo dzięki temu idzie więcej stracić niż zyskać ale pamiętaj że ty też masz swoje prawa ;) teraz tyle ludzi zyskuje wiele znając swoje prawa w pracy ;)
roogirl
13 stycznia 2017, 11:41Ludzie się boją stracić pracę i tak to jest :( Kolejny przykład o którym czytam albo słucham.