Od wczorajszego ważenia (rano 24.12) do dzisiejszego (rano 25.12) jestem lżejszy o 0,5 kg :D Domyślam się że to wynika raczej ze zmniejszenia się ilosci wody i innych takich w organizmie ;) niż faktycznym zgubieniu 0,5 kl tluszczu ale i tak cieszy;)
P.S. wczoraj poszedłem spać o 3:30 (czytaj wcześniejszy wpis) czyli jakieś 8,5 godziny po ostatnim posiłku, obudziłem się wypoczęty i pełen energii co nie przytrafiło mi się nigdy w pierwszy dzień świąt :) Teraz tylko wytrzymać jeszcze jutro i poczekać aż reszta domowników pozjada wiekszość świątecznych potraw i będzie sukces :)
P.P.S. Nie głodzę się w świeta!, jem to na co mam ochote tylko że zachowuje umiar, dzieki temu bardziej smakuje mi to co jem, a nie jak wczesniej wpychałem na siłe i frajdy dużej przy tym nie było za to czeste wizyty w toalecie ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Adriana82
20 stycznia 2011, 09:50Tylko krowa nie zmienia poglądów :D
Adriana82
18 stycznia 2011, 08:34Och, dziękuję Chudzielcu :) Bardzo dobrze wyważone słowa :D
lexi545
9 stycznia 2011, 15:04życzę w takim razie, żebyś szybko osiągnął cel i dziękuję za radę;)
lexi545
9 stycznia 2011, 00:17efekty piorunujące..:O;) życzę utrzymania wagi
najglupszyaniol
8 stycznia 2011, 22:00A znasz jakis sposob zeby przy wspolnym obiedzie nie wmawiali Ci dokladki albo nie wypytywali dlaczego tego nie jesz a tamtego chociaz kesa nie sprobujesz? Ja praktykuje narazie to, ze nie dam rady wiecej jesc po jest mi nie dobrze z powodu zjedzenia zbyt wielu slodyczy : P Ale za trzecim razem to już nie uwierzą ; )
najglupszyaniol
8 stycznia 2011, 21:04To ciekawe jak dziadkowie reaguja : P Dobrym sposobem tez jest, ze zabierasz slodycze tak zeby widzieli, a potem np dasz kolegą albo po kryjomu odłożysz na miejsce. Zrobi to wrazenie, ze jednak cos tak grzeszych co ich uspokoi a Ty podswiadomie bedziesz mial wrazenie, ze zjadles te slodkosci. ;; ) U mnie przynajmniej to dziala. Zycze dalszych sukcesow : ) I Tak masz juz niezle cialo
swoja25
25 grudnia 2010, 21:00witam.stałes sie moim 101 znajomym wsród 100 dziewczyn:):) mam rodzynka:) podziwiam cie,bede sledzic twoj sukces.powodzenia.buziaki
Levis1977
25 grudnia 2010, 18:53(tfu, brzmi ohydnie :-PPP) to widzę, że Ty jak najbardziej. Wielki podziw!