Menu z dzisiaj:
I śniadanie: smoothie z 1/2 banana, 1/2 kiwi i soku z 1 pomarańczy
II śniadanie: kanapka z mixem sałat, awokado, ogórkiem i szynką
Lunch: ok. 150 gr kurczaka tandori z mixem ciemnego ryżu i kaszy z fasolką szparagową
W ciągu dnia: knoppers
kawa (x2), +/- 0,5 litra wody
W ciągu dnia znowu wpadło kilka lukrowanych pierniczków Istne dzieło szatana...
megan292
9 grudnia 2014, 21:50Ciesz się, że zjadłaś te pierniczki, bo dzięki nim przekroczyłaś dzisiaj 1000 kcal. Katastrofalne jesz, naprawdę :/
Muflon29
10 grudnia 2014, 19:48a może jakaś rada? dotąd myślałam, że ten portal ma na celu wzajemne wsparcie...ale może się pomyliłam....
megan292
10 grudnia 2014, 22:37Jeżeli sobie życzysz, to oczywiście, mogę dać Ci radę. Rada ogólna - podnieś kaloryczność swojego menu, bo póki co głodzisz swój organizm. Sprawdź ile wynosi Twoje PPM oraz CPM, odejmij od CPM 20% i tyle kalorii powinnaś jeść na redukcji. Rady praktyczne: 1) dodaj do menu co najmniej jeszcze jeden posiłek, 2) śniadanie jest bardzo ważnym posiłkiem i powinno być naprawdę kaloryczne, a Ty zjadasz jakieś 200 kcal w postaci samych owoców najczęściej, dodaj do tego co najmniej jeszcze 300 kcal, najlepiej jakieś węglowodany złożone (np. płatki owsiane) i tłuszcze np. orzechy włoskie lub migdały. 3) na drugie śniadanie jedz przynajmniej dwie kanapki (sam banan lub kiwi to nie posiłek!!) i jakieś źródło białka i tłuszczy czyli jajko lub/oraz rybę wędzoną 3) obiad typu zupa kapuściana to bardzo kiepski pomysł - kalorii to ma tyle co kot napłakał. Ogólnie staraj się tak komponować posiłki, żeby były zbilansowane - każdy z nich powinien zawierać jakieś źródło białka, węglowodanów oraz tłuszczy. Tak w skrócie, to tyle chyba.
drlifestyle
9 grudnia 2014, 18:59Znowu?! Nie piernicz :D
Muflon29
9 grudnia 2014, 19:08jutro już nie będzie ;) paczka skończona ;) i pomyśleć że osobiście ją kupiłam, zaniosłam do pracy, ale niestety znalazły się zbyt blisko mojego biurka :)
Pszczolka000
9 grudnia 2014, 20:36Haha, przynajmniej już nie będzie korcić ;)