Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Debiut chipsowy:P


Dzisiaj wstałam, usiadłam, stwierdziłam, że to bez sensu i położyłam się znów. 
Potem - gdy okazało się, że to moje leżenie ponowne trwało 2 godziny za długo, zerwałam się i pierwszy raz zrobiłam szok trening :) 40 minut. Po 10 byłam cała zgrzana, ale dałam radę! Wieczorem też go zrobię:). 
Bo..szczerze mówiąc killer mnie już trochę znudził... A w szoku mogę sobie filmiki zmieniać wg upodobania:).

śniadanko: 2 najmniejsze kromki razowca- ostatnie:( z serkiem naturalnym, pomidorkiem, ogorkiem i szczypiorkiem) - obstawiam ok 200kcal, ze wzgledu a malenkie gabaryty tegoż posiłku:P
mandarynka - 50kcal
herbatka zielona
przedobiad - 30gram chipsow ser-szynka (moj ulubiony smak z 1 roku studiów, biedronkowy:P) - 160kcal
obiad: 3 łyżki makaronu razowego rurki, łyżka pesto, kawałek piersi kurczaka w panierce otrębowej - stawiam 370 kcal :)

a ok 16 planuję wyżerkę: ciastka owsiane, chipsy i herbata zielona do filmu z asterixem i obelixem :). Ilość kalorii mnie nie obchodzi :-)

na kolację szok trening ha ha:-D

 Nie jestem na diecie zwanej DIETĄ. Nie odmawiam sobie słodkiego, ale też nie jem tego codziennie. Gdy mieszkam na stancji szkoda mi pieniędzy, czasu i zdrowia na kupowanie i jedzenie słodyczy i innych niezdrowych, nie mówiąc o alkoholu, za którym nie przepadam.

 Dlatego proszę mi nie pisać, że mam odstawić słodycze, bo i tak zdrowo się odżywiam. Raz na rok mogę zjeść chipsy, no nie? Zwłaszcza jak od paru lat się ich nie jada, bo: szkoda kasy, tablica mendelejewa w składzie i ogólnie.. 
Dla mnie to żadna wpadka:)

No i nie zależy mi na niższej wadze, chociaż wiadomo, kilogram mniej to satysfakcja kobieca:). Chcę ujędrnić i ukształtować swoje ciało tak, aby mi się podobało. Dlatego moja 'dieta' to jedzenie zdrowych rzeczy jeśli jest tylko możliwość, ale żeby była skuteczna - wyjątek musi potwierdzić regułę:)

Oczywiście wiadomo, jak ktoś chce schudnąć 10/20 itp kilo to lepiej odstawić słodycze, ograniczyć tłuszcze, ale racjonalnie! Ale jak raz sobie zje a tydzień czy raz na 2 tyg coś slodkiego i niedużo to przecież nie utyje od tego, zwłaszcza jak codziennie prowadzi się zdrowy tryb życia. 

A na koniec: każdy organizm jest inny:P
Pozdrawiam, niech duch walki będzie z wami! Ćwiczmy, bo to piękne:D
------------------
Chipsy zjedzone, nie wszystkie,1\4 wyrzuciłam bo i tak bym nie zjadła, no ale przez najbliższe kilkanaście/'/dziesiąt:P miesięcy nie tknę chipsów :). Ciasteczka owsiane: z 18 zjadlam 9. Ogólnie jakieś 700kcal, z ciekawości policzyłam he he.. Zielona herbatka mnie uciszyła, a szok trening pozwolił mi na zmęczenie sie ponowne:). No i nie zapominajmy, że szok trening spala kalorie po 40 minutach wciąż wciąż

Dobry dzie dziś był :) Mam nadzieję, że dla Was też :) Pozdrawiam!


  • Ecambiado

    Ecambiado

    18 lutego 2013, 00:49

    Racja!!! zgadzam się w 1000000000% / ps.:*:*:* :)

  • Kamila112

    Kamila112

    17 lutego 2013, 13:13

    Powodzenia :) Miłego dnia

  • etcetera5891

    etcetera5891

    17 lutego 2013, 13:09

    jest 10 filmików mel na YT.... ja wychaczyłam wszystkie i zrobilam sobie playlistę, a na DVD jest 8 filmików....

  • etcetera5891

    etcetera5891

    17 lutego 2013, 12:54

    fajne podejście

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.