Ciało chce, zęby nie mogą.
Jak już się chwaliłam, jestem zametalowana i na dole.
Nie mogę jeść nic twardego, ale kurcze, nie moge marnowac jedzenia, poza tym.. i tak jem mniej niż zawsze, bo jednak ból to ból.
Wczorajsze jadło:
-jajecznica z 3 jaj, kilka odłamów ciemnej bułki(gryźć nie mogłam to odrywałam:D)
-makaron z pesto i pokrojoną cienką kiełbaską
-3 łyżki jogurtu nat. z bananem i kiwi
-pol bulki ciemnej z twarozkiem, salatą, szynka indycza i pomidorem
wody i herbaty zielonej nie zliczę:)
Wczoraj było bez ćwiczeń, ale za to z bólem zębów, który wyemigrował do głowy, więc i bólem głowy, który w nocy probowalam załagodzić Amolem. ach Amol, kocham Cie!<3
Spałam 11 godzin!
A z rana zrobiłam serię brzuszków morderców (kiedys robiłam je wg wskazań 3 x seria(50brzuszków normlanych i 50 "tylnich" efekty po kilku dniach:)) co prawda zamiast 300, zrobiłam 120, ale spokojnie, z dniem bedzie lepiej:) Muszę urozmaicić sobie ta Mel B, bo nie zawsze sa warunki i miejsce do ćwiczenia:)
marchewkowa13
26 stycznia 2013, 14:13ja mam zamiar właśnie sobie założyć na dół :D ale jak czytam wasze relacje to zaczynam trząść gaciami :D
Hawaii.
25 stycznia 2013, 20:54e tam. mam aparat 2 lata i tych wyciągów nie nosiłam xd bo one mnie zabijają xd
Hawaii.
25 stycznia 2013, 12:29też mam aparat! i schudłam dzięki temu, że nie mogę gryźć ;> ja nie mam na gumki, tylko na takie zamki i mi wymieniają druty i co 8 tyg ból zębów co najmniej na tydzień. weź tu żyj człowieku xd