Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień siódmy


To już tydzień !!!

ha. wytrzymałam, dałam radę :D
(prawie :/ )

No nic. Będę się starać tak dalej trzymać.

Dzisiaj była przepiękna pogoda, słoneczko, cieplutko ah ..powiew optymizmu.
Wybrałam się do sklepu na malutkie zakupy.

Kupiłam chleb słonecznikowy, 2 pomidory, szyneczkę, brókół, 2 banany, wodę mineralną
 i jogurt naturalny.

Mam co jeść-  z głodu do czwartku nie umrę :D
A w czwarteczek jadę do domku haha to dopiero będzie wyzwanie żeby się nie objeść :/
i idu do teatru mm cudownie.

A dziś wraca mój facet..tak tęsknie..2 tygodnie się z nim nie widziałam..ale go wyściskam..właśnie na niego czekam i czekam i doczekać się nie mogę ^^

co do jedzonka:

śniadanko:
płatki z mlekiem <blee>
obiad: makaron z sosem pomidorowym i mielonym
kolacja: 2 kromki słonecznikowe chleba z pomidorem

do tego wychlipałam 2 kubeczki zielonej herbaty i ździebko wody :)

mm oby dużo słoneczka było w najbliższych dniach..to mnie bardziej motywuje niż co innego na świecie... oo słoneczko i rolki .. koniecznie muszę wybrać się pobiegać. Może jutro? oo tak tak :D

  • Anna144

    Anna144

    24 lutego 2014, 06:36

    I dało sie wytrzymać :) cały tydzień na diecie to teraz będzie następny i następny powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.