Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
You will never know


Dziękuje, za pomoc w tej wartości kalorycznej. Szczególnie dziękuję jednej kobietce która mi to bardzo fajnie rozpisała ;) Tak więc żadne 1200... tylko 2400 kcal, po pierwszych 2 tygodniach zobaczę czy to się dla mnie sprawdza i na pewno napisze co i jak ;) Jak ja nie lubię niedzieli bo jutro trzeba wracać do szarej rzeczywistości..  Jeszcze wczoraj do nocy siedziałam nad praca na arkusz..  czyli nad screencastem.. Uwielbiam naszego Pana od arkusza bo najpierw każe zrobić a potem tłumaczy ehh..  Niedługo śmigam z koleżanką na siłownie, troszkę się spocić a później relax na basenie ;) 

  • tycia113

    tycia113

    6 stycznia 2016, 20:48

    powodzenia i czekam na efekty :)

  • lyyna

    lyyna

    3 stycznia 2016, 21:09

    dobra decyzja z tymi kaloriami! ja też nie lubię niedzieli, zwłaszcza tej dzisiejszej, powrót do pracy po 3 tygodniach w domu:/

  • Just_Another_Weight_Loser

    Just_Another_Weight_Loser

    3 stycznia 2016, 19:37

    Bardzo dobrze!!! Ja jem średnio 2200(w tygodniu mało-za to weekendy to totalne obżarstwo) i waga spada. Może nie jakoś spektakularnie, ale lepsze to niż jojo :) Trzymam kciuki!

  • .daydream.

    .daydream.

    3 stycznia 2016, 16:31

    Rozsądna decyzja ;) Biorąc pod uwagę jeszcze to, że trenujesz ;)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    3 stycznia 2016, 14:15

    bardzo madre podejscie, no i bedzie z czego ciac, jesli waga by nie spadala :)

  • OutOfReach

    OutOfReach

    3 stycznia 2016, 13:33

    Nie ma za co :) Udanego treningu! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.