Siema
Na początku postanowiłam sobie, że będę pisać regularnie, ale nawet to mi nie wychodzi, po 9-12 godzinach stojącej pracy myślę tylko o tym by się położyć. Odechciewa mi się ćwiczyć, staram się chociaż zrobić parę brzuszków czy przysiadów, byle tylko przyzwyczaić się do codziennych ćwiczeń, wyrobić nawyk. Poćwiczyłam parę dni, dopadło mnie zmęczenie od pracy i znowu przerwałam. Zastanawiam się skąd ludzie biorą motywację i silną wolę. Ja ciągle tego szukam, nie zamierzam się poddawać i będę zaczynać od nowa.
Trzymajcie się ciepło :)