wczoraj i dziś mam dni regeneracyjne ;) a już tęsknię za ćwiczeniami :)
Dzisiaj po jednym dniu regeneracji zrobiłam ważenie i pomiary no i .... cm spadły, waga minimalnie też, biorąc pod uwagę te stale utrzymujące się 61.9kg a nie wahania i wyskoki na 63kg /woda, woda, woda.../. Muszę też napisać, że w poniższych pomiarach ZMIENIŁAM MIEJSCE pomiarów uda... Zawsze robiłam to na wysokości 20cm nad kolanem /mam ty pieprzyk i było łatwo trafić za każdym razem w to samo miejsce/, i w tym miejscu pozostało 45cm bez zmian lecz od dzisiejszych pomiarów będe podawała obwód uda mierzony tuż przy kroczu. Zmiana ta jest spowodowana sugestią pewnej Vitalijki, że udo właśnie tam powinno się mierzyć, a pisząc, że mam 45cm w udzie Wy wyobrażacie sobie, że właśnie u samej góry i wprowadzam Was w błąd. A więc u samej góry, tuż przy kroczu mam 49cm i od dziś mierzę to miejsce
Pomiary i porównanie z poprzednimi :
05.01.2014 19.01.2014
waga: 61,9kg 61,6kg -0,3kg
szyja: 31cm 31cm
biceps: 25cm 25cm
biust: 90cm 89cm -1cm
talia: 75cm 74cm -1cm
brzuch 78cm 77cm -1cm
biodra 89cm 87cm - 2cm
udo 49cm
łydka 35cm 34,5cm... -0,5cm
% fat: 24,1% 22,5%
No i ładnie
Efekty w kg i cm nie powalają, efekty wizualne /poprzedni wpis/ natomiast jak dla mnie zadowalające biorąc pod uwagę ilość dni od ostatnich pomiarów i rodzaj ćwiczeń :) czyli bardzo przyjemny, spokojny callanetics - przynajmniej "za ścianą" nie narzekają, że ćwiczę za głośno :)
Jestem zadowolona i oby tak dalej :)
Wyzwanie z KatyKaty pod hasłem "BRZUCH" zakończone - w planach kolejne :) Dziewczyna ma o wiele lepsze wyniki w spadkach cm od moich - oficjalne GRATULACJE KOCHANA!!! Wiem jak ciężko uporać się jabłkom z brzuchem więc podwójne brawa Ci się należą!!!
Buziaczki kochane!
Stokrotka19822
20 stycznia 2014, 10:32Ja mam właśnie jabłko tak mi wyszło w teście i mi ciężko właśnie uformować ten brzuch ale się nie poddaję walczę a tobie sukcesów dalszych życzę :)
malutkaaa90
20 stycznia 2014, 09:43pieknie:)
KatyKaty
19 stycznia 2014, 23:21Obie jestesmy wygrane ale to jeszcze nie koniec wojny z tluszczem, brzuszek nadal cwiczymy i dodarkowo bierzemy sie teraz za nogi, a co do wagi to mi tez chyba woda e organizmie siedzi niestety bo waga nie spada. Proponuje miesiac czyli do 20.02, jutro postaram sie wstawic fotke moich parowek, buziaki
lapaz80
19 stycznia 2014, 22:31Tutaj każdy centymetr jest na wagę złota więc Twoje pomiary mnie powalają. U mie wszystko stoi ale też za bardzo się nie staram. Na razie przyzwyczajam organizm do zmian. Pozdrawaim i gratuluję.
580Selene
19 stycznia 2014, 12:30Dobrze że się mierzysz bo nie tylko waga się liczy : )))) super!
naughtynati
19 stycznia 2014, 12:23gratuluje zakończenia wyzwania ;)) i wszystkich spadków, super!
beatka2789
19 stycznia 2014, 12:14Super spadki. U mnie tez najwiekszy problem to brzuch
Monyqu07
19 stycznia 2014, 11:47Gratuluje tych spadków, może nie powalają ale SĄ i to jest najważniejsze! Gratuluję jeszcze raz :)