Witam,
zgodnie z moim noworocznym postanowieniem, znalazłam najbardziej odpowiadające mi zajęcia z zumby. Od wtorku planuję zacząć, dziś zakupiłam już nowe spodnie dresowe i koszulkę. Przez trzy dni nie było mnie w domu, trzymałam dietkę w 100%. Te trzy wzorowe dni zaowocowały tym, że z 73kg waga spadła na 72,4kg. W sumie nie wiem czy to przez dietę, czy przez to, że jestem w trakcie okresu i woda zatrzymana wcześniej teraz mi schodzi. Zawsze tak mam, że przed okresem magazynuję wodę, brzuchol mi rośnie kilka cm w obwodzie... Dokładne pomiary i wynik ważenia podam w następną sobotę, bo teraz od ostatniego mierzenia i ważenia minęło za mało dni, aby zobaczyć znaczącą różnicę. Na cały przyszły tydzień zabieram z sobą do pracy zdrowe obiadki w postaci kaszy gryczanej z potrawką z piersi kurczaka (mięsko + marchew + korzeń pietruszki + papryka słodka mielona duszone na patelni, doprawione do smaku). Śniadanka to standardowo musli własnej roboty z mlekiem na ciepło, które nigdy się nie nudzi bo ciągle dodaję do nich coś innego. Kolacje natomiast to serek wiejski lekki albo pasta rybna + chlebek razowy. Dwa pozostałe posiłki (drugie śniadanie i podwieczorek) to zazwyczaj owoc, jogurt lub sok. Taki mam sposób i w najbliższym tygodniu dalej będę się tego trzymać. Do tego dojdzie Zumba we wtorek, na razie raz w tygodniu, chyba, że radzicie więcej? Ale nie wiem, czy przy mojej kondycji, a w sumie to przy jej braku dam radę więcej. Możliwość jest 3 razy w tygodniu a każde zajęcia trwają godzinę. Ponieważ nigdy nie ćwiczyłam to myślę, że na początku i raz w tygodniu powinno przynieść jakiś mały efekt? Jak myślicie? A może któraś z Was chodzi na Zumbę i podzieli się wrażeniami? Pozdrawiam!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
sierpien2013
5 stycznia 2013, 23:50zumba - moje marzenie, niestety w okolicy nie ma jeszcze. Koniecznie zdaj relację jak było :) Trzymam kciuki!! :)
ZnowToSamo
5 stycznia 2013, 20:10Jej patrzę na Twoje zdjęcie i jakbym widziała siebie:D Podobna sylwetka, tylko ja jestem trochę wyższa, ale też cięższa:D Widzę też, że starasz się zdrowo jeść jak ja! Trzymaj się dzielnie!