Waga z paska nieodwracalnie poszła w zapomnienie. upasłam się do 100 kilo. Nigdy nie byłam tak tłusta jak teraz. Nie mam siły po raz kolejny pisać, że biorę się za siebie. Postanowiłam przestać gadać, tylko zacząć działać.
Oprócz diety zrobię jeszcze jedno. Pójdę zbadać tarczycę. To jest nienormalne żeby tyć w takim tempie. Ja po prostu tuczę się jak prosiak. Prawdą też jest, że folguję sobie w jedzeniu i pożeraniu słodyczy, ale to i tak nienormalne.
A co będzie jeśli się okaże, że tarczycę mam zdrową. No cóż ... to będzie oznaczało, że jestem zdrowa, tylko tłusta jak hipopotam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jolaamor
27 maja 2013, 08:07hej ja tez się za siebie wzięłam ,bo do 100 mało brakowało ,trzymam kciuki!
linda.ewa
26 maja 2013, 22:40Mimo wszystko lepiej byś była zdorowa. I dobze że jesteś
Herbata185
26 maja 2013, 20:12Lepiej, żebyś nie była chora. To od jutra do roboty. Pisz nam, pisz - powinno pomóc.