Właściwie to powinnam napisać znikam i się pojawiam. Tym razem utuczyłam się do 91 kg. MASAKRAAAAA WIELORYYYYB.
Od czwartku mam wykupioną dietę. Zaczynam po raz kolejny. Po raz który to nie wiem już nie pamiętam.
Właściwie to powinnam napisać znikam i się pojawiam. Tym razem utuczyłam się do 91 kg. MASAKRAAAAA WIELORYYYYB.
Od czwartku mam wykupioną dietę. Zaczynam po raz kolejny. Po raz który to nie wiem już nie pamiętam.
linda.ewa
17 sierpnia 2012, 16:44hej? Gdzie jesteś? Odezwij się!
pulchniutka.olsztyn
13 marca 2012, 09:44hej tez nie tak dawno miałam podobną wagę i tez ciagle walczę, jak postępy? potrzebuje wsparcia , moze razem bedzie łatwiej?
beatawalentynka
20 lutego 2012, 10:33Dobrze, że zaczynasz. Ja też znowu jestem na etapie zaczynania. A więc powodzenia i zawziętości.
Spychala1953
13 lutego 2012, 21:58Najważniejsze to podnieść się i iść dalej:-))
Arnodike
13 lutego 2012, 20:53po raz skuteczny. inaczej szkoda\kasy. trzymam kicuki, zeby sie udalo.pozdrawiam serdecznie ,-)