Dzień zaczął się tak trochę leniwie, choć jestem w pracy. Pożarłam śniadanie a teraz raczę się zieloną herbatką. Mam tak zamiar zasiąść do papierów, ale jeszcze mam słaba motywację.
Waga po lekkim skoku, znów powoli idzie w dół. Jutro już powinna być paskowa. Od 4 dni nie żarłam nic wieczorem (tzn. po kolacji). Kolacja też lekka bo np. wczoraj zjadłam kilka orzechów i to była cała kolacja. Wierzę że w końcu uda mi się schudnąć do zaplanowanej wagi.
Pozdrawiam najchuuuuuuudziej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
linda.ewa
5 stycznia 2011, 12:22i Tobie i mi!!! Będziemy taaaaaaaakie chude!!!