Jestem jednym wielkim chodzacym zakwasem. Od czwartku malowałam, szorowałam i przygotowywałam moje biuro do otwarcia. Godzina zero wybiła wczoraj o 17. Wszystkim się podobało, choć meble puste i sprzęt jeszcze nie dowieziony. W nocy zrobiły mi się takie zakwasy, że musiałam wziąć tabletkę przeciwbólową, a z rąk schodzi mi skóra. Nic to. Od jutra zaczynam normalne urzędowanie. Trochę jestem spanikowana, ale jestem dobrej myśli. Lecę czytać co u was, bo długo mnie nie było.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
linda.ewa
17 października 2010, 20:45:)
jolaamor
17 października 2010, 14:29babka z ciebie dzielna,wszystko będzie ok a troszkę ruchu przy sprzątaniu na pewno nie zaszkodziło!!!!!!!!!!!!
zatroskana55
17 października 2010, 12:02Ciesze sie, ze sie udalo, tak jak zaplanowalas :) No i powodzenia :D
mmMalgorzatka
17 października 2010, 08:28Jakie biuro otworzyłaś?
mmMalgorzatka
17 października 2010, 08:28Jakie biuro otworzyłaś?