Może środa nie jest najlepszym dniem na postanowienia, jednak ja dziś jedno poczyniłam. Postanowiłam, że do kolejnego ważenia w mojej grupie pozbędę się tej obrzydliwej 3 w środku mojej wagi. Mam dużo zapału, a zatem do pracy. Muszę się zmusić do jeżdżenia na rowerku. choć pół godziny dziennie. Wiem że to mi pomoże.
Dzień dziś spokojny. Robię porządki w domu, piorę i nadrabiam zaległości w pisaniu. Ale co najważniejsze, mam dobry nastrój. Może to dlatego że słoneczki na dworze świeci. Będzie dobrze, jakoś dziś mam w to taką wiarę.
linda.ewa
22 września 2010, 14:25Uda się!!!
chwiejna88
22 września 2010, 11:52Każdy dzień jest dobry na postanowienia :)
bedezgrabnaiszczupla
22 września 2010, 11:48powodzenia trzymam kciuki