Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koronawirus - jak radzę sobie, gdy są zakazy i
trzeba siedzieć w domu


Witam i pytam, jak radzicie sobie siedząc w domu?

Przede wszystkim, nie panikować, nie denerwować się, choć  tu nie łatwo jest tego nie okazywać. Jak radzę sobie? Dobrze, wcześniej robiłem zakupy w markecie o dowolnej godzinie, a teraz wstaję przed 6 (raz w tygodniu, może dwa razy) i przez tydzień nie wychodzę. Dziś tylko w ogrodzie byłem robiąc porządki. A przeważnie, to czytam, programuje i oglądam filmy. Jedynie co mnie wkurza, to że nie będę mógł pojechać do ZUS, aby złożyć deklarację dobrowolnego ubezpieczenia i mogę stracić. Podobno można przez Internet, ale też o to pytałem już  w grudniu, i każdy tłumaczył tak, że nic nie zrozumiałem. 

Niestety, ale do do końca kwietnia nie przejdzie! Tak to widzę. 

Miłego wieczoru

  • aska1277

    aska1277

    5 kwietnia 2020, 20:00

    Ja też raz na tydzień, czasami na półtorej tygodnia robię zakupy i wystarczy. Strach jest i niepewność..... ale musimy to przetrwać. Pozdrawiam

  • BettyBoop89

    BettyBoop89

    4 kwietnia 2020, 22:28

    Ja czytam, maluję, robię porządki... Bez stresu... Zakupy raz w tygodniu, a tak to ciągle w domu... Na szczęście mam ogród, więc dostęp do świeżego powietrza jest 😊

    • Mr.Antyfas

      Mr.Antyfas

      5 kwietnia 2020, 09:08

      Dokładnie, jak ma się ogród koło domu, to można sobie wyjść:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.