Witam i pytam, jak radzicie sobie siedząc w domu?
Przede wszystkim, nie panikować, nie denerwować się, choć tu nie łatwo jest tego nie okazywać. Jak radzę sobie? Dobrze, wcześniej robiłem zakupy w markecie o dowolnej godzinie, a teraz wstaję przed 6 (raz w tygodniu, może dwa razy) i przez tydzień nie wychodzę. Dziś tylko w ogrodzie byłem robiąc porządki. A przeważnie, to czytam, programuje i oglądam filmy. Jedynie co mnie wkurza, to że nie będę mógł pojechać do ZUS, aby złożyć deklarację dobrowolnego ubezpieczenia i mogę stracić. Podobno można przez Internet, ale też o to pytałem już w grudniu, i każdy tłumaczył tak, że nic nie zrozumiałem.
Niestety, ale do do końca kwietnia nie przejdzie! Tak to widzę.
Miłego wieczoru
aska1277
5 kwietnia 2020, 20:00Ja też raz na tydzień, czasami na półtorej tygodnia robię zakupy i wystarczy. Strach jest i niepewność..... ale musimy to przetrwać. Pozdrawiam
BettyBoop89
4 kwietnia 2020, 22:28Ja czytam, maluję, robię porządki... Bez stresu... Zakupy raz w tygodniu, a tak to ciągle w domu... Na szczęście mam ogród, więc dostęp do świeżego powietrza jest 😊
Mr.Antyfas
5 kwietnia 2020, 09:08Dokładnie, jak ma się ogród koło domu, to można sobie wyjść:)