Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-/


Nie mam już sił do siebie. Musze wyrzucić to z siebie.

Nie jestem ani gruba ani chuda. Ale mimo to mam takie kompleksy że to się w głowie nie mieści. Mój facet się na mnie denerwuję za każdym razem jak jedziemy nad wodę czy idziemy na basen. Zawsze mam problem z rozebraniem się bo mam wrażenie że każdy mierzy wzrokiem każdy cm mojego rozlazłego ciała.

Motywacji do ćwiczeń też nie mam. Raczej nazwalabym to słomianym zapałem . Nie wiem już sama co z sobą zrobić. Jak się pozbyć tych chorych kompleksow. Jestem beznadziejna

  • lava84

    lava84

    15 lipca 2015, 19:58

    Ja przepraszam, bo nie śledzę Twojego bloga., ale naprawdę nie rozumiem Twoich kompleksów? Wiesz powiem, tak...Też kiedyś miałam obraz siebie idealnej, motywowanej okładkowym życiem. Dziś bardzo chętnie bym wróciła do tego czasu, kiedy uważałam siebie za nieidealną, bowiem teraz dopiero zrozumiałam, że wcale tak nie było. Moim zdaniem powinnaś cieszyć się z tej figury, bo jest naprawdę kobieca i pewnie niejedna kobitka chciałaby tak wyglądać. Dbaj o zdrowe nawyki w swoim codziennym życiu, uśmiechaj się do siebie, a to o oczym marzysz przyjdzie w swoim odpowiednim czasie. Amen :) Pozdrawiam serdecznie. Życzę ogromu uśmiechu, bo on daje nam pewność siebie. A gorsze dni przeganiaj dobrym koktajlem. ;)

  • Cattherine

    Cattherine

    1 lipca 2015, 21:32

    Bardzo fajna masz figurkę...ile ja bym dała aby mieć taka samą,ehhh:/

  • Karolcia2702

    Karolcia2702

    25 czerwca 2015, 00:06

    Nie, nie, nie i jeszcze raz nie ! Masz super kobiecą figurę - ja mogę tylko pomarzyć o Twoim biuście i nogach. Poza tym, dlaczego beznadziejna? Bo uważasz, że masz trochę za dużo kg?? No proszę Cię... Zacznij stawać codziennie rano przed lustrem, uśmiechać się do siebie i szukać tego, co w sobie lubisz :)

  • pati0109

    pati0109

    19 czerwca 2015, 15:57

    Mamy podobną figurę i tylko możemy się cieszyć z tego jak zostałyśmy obdarzone przez naturę! Masz piękną talię, smukłe ramiona, ładne nogi no i piękną ,jędrną skórę. Nie masz się czego wstydzić, a w tym stroju to już w ogóle wymiatasz : )

  • Oktaniewa

    Oktaniewa

    19 czerwca 2015, 09:45

    Wyglądam podobnie, nawet powiedziałabym identycznie. I tez sie źle ze sobą czuję. Jak wazyłam 64 to też sie źle czułam, nogi galaretki, mała oponka.. a teraz. mam 7 kg wiecej i moje zdanie o mnie pogorszyłasie 10 krotnie. Wiem jak wyglądam i mam żal do siebie że jestem taka słaba.

  • Limonka2015

    Limonka2015

    18 czerwca 2015, 21:06

    Nie ma tragedii, przestan! Naprawde supcio wygladasz, ja bym chciala dzis tak wygladac :P

  • Christmass

    Christmass

    18 czerwca 2015, 17:59

    kup sobie bardziej luźniejsze majtki te są ciasne i wchodzi na to jakbyś miała masakryczne boczki a wcale takich nie masz;p

    • MozeszWiecejNizMyslisz

      MozeszWiecejNizMyslisz

      18 czerwca 2015, 18:04

      Mam..Majtki są dobre.. Rozmiar 42 . jak przymieżyłam rozmiar większe to były za duże.. Także to nie wina majtek

  • WorkOutBitch

    WorkOutBitch

    18 czerwca 2015, 17:46

    Podchodz do siebie z wieksza zyczliwoscia, masz naprawde kobieca seksowna figure. Moze jakas ksiazka o pewnosci siebie i kompleksach? Nic nie pomoze jezeli nie zmienisz sposobu myslenia i postrzegania swojej osoby, a jestes jedyna i wyjatkowa nalezy o tym pamietac na kazdym kroku... Psychoterapia jest dobrym rozwiazaniem, znam dobra lekarke u której można miec sesje na skejpie z autopsji, jezeli cos to napisz na pv. Najważniejsze jest zebys sama chciala i dazyla do zmian. powodzenia! :*

  • WorkOutBitch

    WorkOutBitch

    18 czerwca 2015, 17:39

    psychoterapia...

  • kru.92

    kru.92

    18 czerwca 2015, 17:37

    Niejedna dziewczyna na Vitalii dałaby się pokroić żeby wyglądać jak ty. Nie przesadzaj, są grubsze i bardziej "rozlazłe" od Ciebie. Pooglądaj sobie zdjęcia lasek z 20-30kg nadwagą, spójrz w lustro i przestań się nad sobą użalać. Wyglądasz naprawdę dobrze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.