Cudownie spędziłam dzień . Wybrałam się z koleżanką na polowanie na wyprzedaże. W sumie nic nie kupiłam Chociaż mój budżet się cieszy .
Później solarium 8 minutek , W końcu lato się zbliża nie mogę być blada jak trup.
Dziś pół godziny na skakance (2000skoków)
Mam nadzieję, że za szybko się nie poddam. Musze trochę (dużo) tłuszczyku spalić głównie z ud i brzucha żeby nie było wstydu.
Odstawiłam piwsko.. Wczoraj piłam ostatni raz. Może nie zrezygnuję całkiem z niego ,ale ograniczę
Po ćwiczeniach zrobiłam sobie domowe SPA .. Cudownie się czuje . Uwolniłam endorfiny w 5000%
To był mega dzien. Mam nadzieję ,ze wieczor będzie taki sam