Wczoraj byłam z mężem u lekarza, aby odczytac kontrolną tomografie głowy. Jest wszystko dobrze i od 17 czerwca moja druga połowa wraca do pracy...... całe szczęście bo dłużej bym z nim nie wytrzymała w domu. Lekarz sam się dziwił, że po takim upadku i stanie w jakim on był jak go przywiezli do szpitala, praktycznie nic mężowi nie dolega. Nie czuje tylko smaku i zapachu, może to już tak zostac na stałe, albo z biegiem czasu cofnąc się. Bardzo się cieszę, że nic już mu nie dolega, że praktycznie jest zdrowy. Druga dobra wiadomośc..... mimo wszystko jedziemy nad morze. Pożyczymy pieniądze od szwagierki i 22 czerwca jesteśmy w Ustroniu Morskim. Jakby w tym czasie morze wylało to znaczy, że ja weszłam i się mocze hi, hi, hi, hi, hi. Wczoraj syn wraz z cała klasą pojechał na "Zieloną Szkołe" w Góry Sowie. Jest troszke spokoju w domu, bo córcia nie ma się z kim kłócic. Właśnie przed chwilą z nim rozmawiałam i u nich była straszna burza i deszcz..... całe szczęście, że juz przeszła. Mam nadzieje, że jutro będą znów miec śliczną pogodę. U nas upał.... dobrze, że chociarz wiatr wieje to idzie wytrzymac. I jak tu nam dogodzic, jak pada to źle i jak grzeje to też nie dobrze.
Pozdrawiam wszystkie Vitaliji i życzę dużo słońca i odpoczynku.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
gosiasek
15 czerwca 2008, 12:35dziękuję za gratulacje w sprawie pracy :) p.s. życzę miłego urlopu odpoczywaj a mąż niech wraca do zdrowia :)
Sirithre
4 czerwca 2008, 14:04nie zagladalam juz dlugo do pamietniczkow, musialam nadrobic wiec zaleglosci w czytaniu ich. Dobrze ze twoj maz juz zdrowy. Wypocznijcie dobrze nad morzem. Na pewno przydaja sie te wakacje :) Pozdrawiam .
Eleyna
4 czerwca 2008, 10:37to wspaniale, ze maz zdrowiutki, pozdrawiam serdecznie
wiesinka
3 czerwca 2008, 20:00Motylku..Dzięki za wspaniałą wiadomość i cieszę się , że mąż ma się dobrze..Nie martw się i wchodź do morza..Na lubelszczyznę fala z morza nie doleci, więc jestem bezpieczna..he he he...A poza tym trzymaj się i buziaki dla Ciebie..
nitusia
3 czerwca 2008, 19:35tak wiec z tego powodu ze ja mieszkam nad mozem musze uwazac zeby mnie nie zalało heheheh zartuje oczywiscie fajnie ze wszytko sie ułożylo i pozdrawiam serdecznie ;)