Witam Wszystkich. Zacznę może od tym mniej przyjemnych spraw:
dzieci dalej chorują, a syn z poniedziałku na wtorek miał tak wysoką gorączke, że niczym nie mogłam ja zbic. Pomógł dopiero zaszczyk na pogotowiu. Na drugi dzień byłam tak padnięta, że słaniałam się na nogach. Wziełam urlop na żądanie i przespałam pół dnia. W pracy był oczywiście problem, bo koleżanka dalej na chorobowym i nie miał mnie kto zastąpic. A dyrko olewa to totalnie, szykuje się już na emeryture i ma wszystko w du....W piątek przyszedł mój twister z Allegro i cała rodzinka jak na razie zawzięcie cwiczy, oprócz mężka, który twierdzi, że w pracy się dośc nagimnastykuje. I najważniejsz i najbardziej pomyślna nowina...........................................................................................................
mam już zarezerwowany pobyt w domu wczasowym "Bursztynowa" w Ustroniu Morskim. Jedziemy nad morze hura, hura...... . Muszę jeszcze wpłacic zaliczkę i od 22.06 do 29.06 wyleguję się na plaży. Do tego czasu muszę schudnąc choc jeszcze z 10 kg a jak się uda to i więcej aby zmieścic się w strój kompielowy i aby morze nie wylało jak do niego wejde hi, hi, hi, hi..... Już nie mogę się doczekac naszego rodzinnego wyjazdy, nie ważne czy ktoś mnie zastąpi w pracy czy też nie ja wyjeżdżam. Aby tylko nie padało. Pozdrawiam i do zobaczenia. Idę poodwiedzac Wasze pamiętniki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bezkonserwantow
3 lutego 2008, 09:19<img src="http://img233.imageshack.us/img233/4906/49zd9.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
mmMalgorzatka
31 stycznia 2008, 16:56Super zdjecie... a nad morze, to ja tez chce..... na pewno scgudniesz nawet 20 kilo, ni etylko 10... tylko troszke wysilku... Serdecznie pozdrawiam:)
Eleyna
31 stycznia 2008, 16:45My tez wybieramy sie nad morze na poczatku lipca, tez juz o tym marze.W tamtym roku bylismy pierwszy raz i bardzo mi sie podobalo, a i dzieci przestaly chorowac po tym morskim powietrzu.Wlasnie ze wzgledu na nie w ogole jechalismy, bo zawsze w okresie jesienno-zimowym ciagle chodzilam z nimi do lekarza, co tydzien , dwa.Raz z jednym ,raz z drugim.Teraz corka miala kilka dni goraczki co prawda, ale nic poza tym.Od ubieglej wiosny nie byli chorzy.Moze i Twoim pobyt nad morzem wzmocni odpornosc.Wierze w to.Pozdrwiam
Karolija
30 stycznia 2008, 20:11Pewnie, że nie będzie padać! Kupiliście wakacje z pogodą- transakcja wiązana! Dobre z tym morzem :) Może morze wystąpi z brzegów ale żeby zaraz wylało no cos ty :) Juz masz rewelacyjne wyniki - jeszcze taka dyszka i można szpanować na plaży. No właśnie - mam pytanko jaka jest twoja metoda na głoda? Powodzenia w walce
gelbkajka
30 stycznia 2008, 19:06W czerwcu nie pada, pada na przelomie lipca i sierpnia!! :)))