Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Areobik...
19 września 2007
Moje drogie aby dokopać wadze poszłam dzisiaj poraz pierwszy na areobik. No cóż dostałam kopa i ja i moja niezbyt ulubiona waga. Był super. Wróciłam cała mokra i zasapana. Poszła tylko zobaczyć czy dam rade ale stwierdziłam, że nie popuszcze. Muszę schudnąć aby na wiosne ubrać spodnie i seksi obcisłą bluzeczke. Wierze, że dam rade. Wszystkie damy rade. Będziemy laski, że wszyscy będą się oglądać, a nie którym to szczenki powypadają. Uf... czuję się super.
AniaRybka
20 września 2007, 09:48że masz takie pozytywne nastawienie. To najważniejsze! Oby ćwiczonka ładnie podziałały! Trzymam kciuki, pozdrawiam :)
abiozi
20 września 2007, 00:02Ja nie lubię ćwiczyć. Może później. Bardzo dziękuję Ci za wsparcie. Będzie dobrze. I na wiosnę wszystkie będziemy piękne. Pozdrawiam - Ania
mmMalgorzatka
19 września 2007, 21:45ja jeszcze długo nie zapiszę się na aerobik, jest dla mnie za skoczny. Moje stawy by tego nie przeżyły.Muszę jakieś ćwiczenia mniej dynamiczne..... Super, że zaczęłas.... tak trzymaj, do jutra:))))))
aniatheblue
19 września 2007, 21:26no i to isę własnie nazywa pozytywne myślenie :)) aerobik to supersprawa, bo nie dość że się chudnie i nabiera kondycji to mozna fajne kobitki poznać :) oby tak dalej :)
eklereczka
19 września 2007, 21:22tez bardzo lubie to uczucie - padam z nóg, jestem nisamowicie zmęczona ale rownoczesnie szczesliwa ze robie coś dla siebie. Pozdrawiam cieplutko
Rooneyowa
19 września 2007, 20:57I tak trzymać! Wspaniale! Dokop wadze :)Powodzenia
Poli666
19 września 2007, 20:56masz naprawde duża motywacje to widać wierze ze uda cie sie tak schudnąc do wiosny I mam nadzije ze mi równiez sie uda powodzenia w dlaszym ciągu diety Nie poddawaj sie