Dziękuję! Dziękuję za każdy kolejny dzień, za to, że mam gdzie mieszkać, co włożyć do garnka a przede wszystkim za to że mam swoich najbliższych wokół siebie. Za to że mam kochanego faceta u boku i zdrową niesamowicie kochaną córkę. Za to wszystko co otrzymałam. Przed chwilą obejrzałam bardzo wzruszający filmik, który nagrała mama chorego chłopca i dotarło do mnie jakimi bzdurami się przejmuję. Bzdurami, na które tak naprawdę mam wpływ, jeśli tylko chcę mogę coś zmienić. Przejmuję się tym, że mam za duży brzuch, za grube uda za duży cellulit czy zbyt obwisłe piersi i to spędza mi sen z powiek, odbiera radość i chęć do życia. A przecież dzięki ciężkiej pracy mogę to zmienić. Nie myślałam wcześniej o tym jak wiele posiadam, jak wiele dostałam. Jaki mały-wielki cud właśnie smacznie śpi w łóżeczku. Siedzę teraz pisząc to, a łzy lecą strumieniami. Jak mogłam nie zauważać tego co posiadam, że to to powinno być tym co daje mi energie do działania. Przecież tak bardzo kocham, a nie potrafiłam się cieszyć z tego co mam. Zawsze nie dość szczupłą, nie dość ładna. Ale przecież nie to jest najważniejsze ! Najważniejsze jest to, że mam Ich blisko. że po prostu są. Nie ważne co zrobią, jacy będą kim będą zawsze będę ich kochać! Już nie chcę płakać, że nie wyglądam jak Marlin Monroe, bo przecież to błahostka. Nie chce myśleć co złe, ale co dobrego dzieje się w moim życiu. Już nie. Teraz chcę myśleć jedynie o pozytywach.
Zatem miłego dnia Kochane i Kochani.
Powiedzcie swoim bliskim jak bardzo ich kochacie i że są dla Was wszystkim.
Uśmiechu :) <3
szyszka2013
23 marca 2015, 17:49Podeslesz link do filmiku? :-)
Grusia24
21 marca 2015, 13:00Na Twoim miejscu też doceniałabym to co masz, ja mam chorego synka, duży brzuch i brak wsparcia ze strony męża :(
piteraaga
6 grudnia 2014, 09:01Masz rację - zdrowie oraz to że się kocha i jest się kochanym to najważniejsze na świecie. Jesteś szczęściarą. Ja mam trochę trudniej - do miłości nie można nikogo skłonić jeżeli nie chce. Powodzenia w życiu.
mortycha
6 grudnia 2014, 09:09Dziękuję i Tobie również powodzenia. Sporo w życiu przeszłam i rozumiem co masz na myśli mówiąc że do miłości nie można nikogo skłonić. Trzymaj się ! :)