Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 15.... ortodonta ocalił moją diete...


O tak.... gdyby nie wczorajsza wizyta u ortodonty, to nie wiem czy bym nie uległa... Miałam wczoraj ochotę na wszystko!!! Na szczęscie mój aparat został tak podkręcony wczoraj że dziś ledwo przezuwam pomidora:( boli jak cholera...

Tak więc wczorajsze zachcianki skończyły sie jogurtem z mrożonymi truskawkami:) A to oznacza że zaliczam kolejny dzień diety do udanych:)

Waga konsekwentnie w dół:)!! Małymi kroczkami ,ale tym razem do celu i bez jojo:)

NIE SZUKAJCIE WYMÓWEK!! WALCZCIE ZE SWOIMI SŁABOŚCIAMI!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.