Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Było i minęło! :D


Święta, święta i po świętach!
Jakoś tak wszyscy się ich obawiali, że dużo jedzenia i takie tam, takie tam.
Nie wiem czemu, ale u mnie to od zawsze jest tak, że nie ma objadania.
Może to też wynika z tego, że nie mam dużej rodziny i nie zjeżdżają się do nas goście, ani my do nikogo nie jeźdźimy.
Za to nie pobyło się bez % czym chyba zdaje się nadrobiłam!
Po nowym roku zaprzestaje ! Nie ma co szaleć za dużo :D
A co by zdrowo było na święta, przygotowałam sobie pierogi razowe ze szpinakiem.
Łatwe i szybkie do zrobienia. Polecam ^^
Ze słodkich rzeczy to zrobiłam sobie ciasteczka owsiane mmm rozpływam się przy nich.
Święta, świętami, ale odpuścić sobie ćwiczeń nie odpuściłam! Ćwiczyłam wytrwale.
To trening cardio z Chodakowską, to hula-hop, bieganie.
Nie ma co się zapuszczać przez święta. A lepiej się czlowiek od razu czuje, jak poćwiczy :))
Zresztą jak film się ogląda to szybko idzie z hula-hop.
Brzuszki musiałam odpuścić, ze względu na obtłuczoną kość ogonową:D
Bilans na dzisiaj:
Cardio z Chodakowską
Bieganie ok 30 min
A za niegługo mam zamiar się udać z siostrą mą na basen.
Nie uwierzycie, ale jestem strasznie zmotywowana, a to za sprawą znajomych! Którzy ciągle powtarzają, że dobrze wyglądam! Że ładnie schudłam! Łaaa ! Szczerze? Zaczynam siebie chyba coraz bardziej akceptować!
Trzymta się piękne! Co by wam dupska malały! I co by te wredne kilogramy speprzały gdzie peprz rośnie :D
  • Julia551

    Julia551

    27 grudnia 2012, 21:42

    Damy radę-i wylaszczymy się jeszcze:***

  • roogirl

    roogirl

    27 grudnia 2012, 18:21

    Niektórzy się naprawdę przejedli, inni trzymali dietę, a jeszcze inni jak ja obżarli się trochę tylko, bo mogło być gorzej. Mi było szkoda półrocznej pracy nad sobą i nie rozpychałam sobie żołądka. Pozdrowienia i powodzenia w powrocie do normalnego jedzenia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.