Hej kochani :)
Od dziś wróciłam na dobre tory bo to moje błogie lenistwo dietowe
trwało już zbyt długo. Stanęłam rano na wagę by mną wstrząsnęła porządnie
i wstrząsnęła tak mocno że się nie spodziewałam że aż tak
Przytyłam dużo i nie spodziewałam się że tyle mogłam brałam
pod uwagę 2 kg ale było więcej nie napisze ile bo jest mi wstyd
nawet przed Wami
Dziś zrobiłam sobie bardziej oczyszczający dzień przez cały dzień miałam zamiar jeść
musli z mlekiem ale na kolacje postanowiłam już zjeść inaczej i zjadłam
twarożek z warzywami.
Bo chciałam kolacje jednak bardziej białkową.
Od jutra już będę się trzymać swojej diety czyli głownie będzie się składać z dużej ilości
białka,węglowodany pod kontrolą i odpowiednia ilość zdrowych tłuszczy :)
Moje menu będzie przez to trochę monotonne
ale będę je sobie tu zapisywać gdyż to ułatwi mi pilnowanie się :)
Od dziś wróciłam na dobre tory bo to moje błogie lenistwo dietowe
trwało już zbyt długo. Stanęłam rano na wagę by mną wstrząsnęła porządnie
i wstrząsnęła tak mocno że się nie spodziewałam że aż tak
Przytyłam dużo i nie spodziewałam się że tyle mogłam brałam
pod uwagę 2 kg ale było więcej nie napisze ile bo jest mi wstyd
nawet przed Wami
Dziś zrobiłam sobie bardziej oczyszczający dzień przez cały dzień miałam zamiar jeść
musli z mlekiem ale na kolacje postanowiłam już zjeść inaczej i zjadłam
twarożek z warzywami.
Bo chciałam kolacje jednak bardziej białkową.
Od jutra już będę się trzymać swojej diety czyli głownie będzie się składać z dużej ilości
białka,węglowodany pod kontrolą i odpowiednia ilość zdrowych tłuszczy :)
Moje menu będzie przez to trochę monotonne
ale będę je sobie tu zapisywać gdyż to ułatwi mi pilnowanie się :)
Mój dzisiejszy trening :39/90 - 12.04.12
Uwagi z treningu :
Przysiady ze sztanga na barkach - zwiększyłam o 0,5 kg obciążenie - ćwiczyło się dobrze ostatnia serie trochę było ciężej.
Uginanie obu nóg w leżeniu z obciążeniem - zwiększyłam o 0,5 kg obciążenie - ćwiczyło się bardzo lekko na następny trening muszę zwiększyć więcej.
Przysiady wykroczne - zwiększyłam o 0,5 kg obciążenie - ćwiczyło się bardzo ciężko następny trening raczej z tym samym obciążeniem
Wspięcia na palcach na prostych nogach - zwiększyłam o 2,5 kg obciążenie - następny trening raczej z tym samym obciążeniem
Odwrotne spięcia w leżeniu - zwiększyłam o 2,5 kg obciążenie - następny trening raczej z tym samym obciążeniem
Trening - nogi, brzuch 100min | |
* 10min rozgrzewka (rowerek stacjonarny) * 50min Nogi 1.Prostowanie nóg w sadzie 2 x 30 2.Przysiady ze sztanga na barkach 4 x 20,15,20,30 3.Uginanie obu nóg w leżeniu z obciążeniem 4 x 25 4.Przysiady wykroczne 2 x 20 na nogę 5.Przywodzenie nóg do wewnątrz 2 x 30 na nogę 6.Odwodzenie nóg na zewnątrz 2 x30 na nogę Łydki : 1.wspięcia na palcach na prostych nogach 3 x 50 2.odwrotne spięcia w leżeniu 3 x 25 * 15min Brzuch: 1.Podciąganie nóg leżąc na ławce 2 x 15 2. Spięcia w leżeniu 2 x 30 3. Spięcia boczne w leżeniu 2 x 50 * 20 min rowerek stacjonarny * 5 min rozciąganie ciała | 2 x 12,5kg 4 x 18kg 4 x 7kg 2 x 18kg 2 x 7,5kg 2 x 7,5kg 3 x 12,5kg 3 x 12,5kg |
Uwagi z treningu :
Przysiady ze sztanga na barkach - zwiększyłam o 0,5 kg obciążenie - ćwiczyło się dobrze ostatnia serie trochę było ciężej.
Uginanie obu nóg w leżeniu z obciążeniem - zwiększyłam o 0,5 kg obciążenie - ćwiczyło się bardzo lekko na następny trening muszę zwiększyć więcej.
Przysiady wykroczne - zwiększyłam o 0,5 kg obciążenie - ćwiczyło się bardzo ciężko następny trening raczej z tym samym obciążeniem
Wspięcia na palcach na prostych nogach - zwiększyłam o 2,5 kg obciążenie - następny trening raczej z tym samym obciążeniem
Odwrotne spięcia w leżeniu - zwiększyłam o 2,5 kg obciążenie - następny trening raczej z tym samym obciążeniem
Motywacja do działania :)
To na tyle dzisiaj teraz lecę wziąć prysznic i spać bo jutro w planie marszobieg z rana :)
Juro poczytam jak Wam minął dzisiejszy dzień :)
Pozdrawiam serdecznie :)
To na tyle dzisiaj teraz lecę wziąć prysznic i spać bo jutro w planie marszobieg z rana :)
Juro poczytam jak Wam minął dzisiejszy dzień :)
Pozdrawiam serdecznie :)
MademoiselleTurquoise
13 kwietnia 2012, 21:10Nie martw się. Jak się teraz zaweźmiesz, to szybko spalisz zbędne kilogramy.
andziakam
13 kwietnia 2012, 20:21Monia, ja tu trochę ściągam od Ciebie ... :))) Buziole!
azile1987
13 kwietnia 2012, 07:49oj tam kilogramy zaraz spadna nie ma sie czym martwic.
Hellcat89
13 kwietnia 2012, 06:55super że wróciłaś na właściwy tor;D
PaulinaZberlina
12 kwietnia 2012, 23:32kochana co sie martwisz tymi kilogramami w mgnieniu oka je zrzucisz :)