Witajcie kochani :) Dziś prawdopodobnie przyjedzie pani czerwonym polonezem @
zazwyczaj robi to popołudniu więc postaram się poćwiczyć jeszcze rano :)
I postaram się nie przerywać ćwiczeń podczas jej obecności chyba że za bardzo się pogorszy no ale wiecie :)
U mnie przepisowo ale mam kryzysy w ciągu dnia :) Właśnie przez zbliżającą się panią @
chodzi za mną coś słodkiego unikam nawet patrzenia na te rzeczy :)
Zobaczymy czy dam tak dalej radę :)
Co do ćwiczeń jak na razie zmuszam się do ich wykonywania
chyba jeszcze nie wpadłam w ten rytm
i źle sobie trochę organizuję dzień ale nie poddaję się :)
Menu:
RANO:czarna kawa z łyż.cukru = 30 kcal
ŚNIADANIE:płatki musli(60g),około 200ml. mleka = 316 kcal
II ŚNIADANIE: kanapka(96k),wędlina(35k),4 plas.pomidorka(5k) = 136 kcal
OBIAD: jeden średni ziemniak(60k),kotlet miel.(286k),surów.kap.kiszona(100k)=446kcal
DESER: jogurt truskawkowy(75k),2 śred.marchewki(54k),pomarańcz(60k)=189kcal
PODWIECZOREK:kanapka(96k),pl.sera żółtego(65k),4 pl.pomidorka(5k)=166kcal
czarna kawa z łyż. cukru = 30 kcal
KOLACJA:kanapka(96k),wędlina(35k),4pl.pomidorka(5k)= 136 kcal
RAZEM:1449 kcal
Aktywność:
rozgrzewka
8 min. abs
8 min.buns
8 min. arms
Pozdrawiam serdecznie :)
Pistacja1987
18 sierpnia 2010, 12:44Ja już wczoraj uległam czekoladzie, ale dzisiaj obroniłam się przed ptysiami - które nota bene uwielbiam :) A w ogóle moim sposobem na nie uleganie słodkim pokusom jest nie trzymanie w domu słodyczy - ale u Ciebie pewnie z tym trudno ze względu na małych domowników :) 3 mam kciuki za Ciebie:) Miłego dnia :)
gabriela90
18 sierpnia 2010, 10:43ja tez przy okresie warjuje na slodkie :)) pozdrawiam!
magda06077
18 sierpnia 2010, 10:42widze ze mamy ten sam problem,ja nie bede walczyla jak bede miala @,poniewaz MUSZE sobie na cos slodkiego pozwolic,maly batonik czy kawalek czekolady nic Ci nie zaszkodzi a ile humoru dostarczy,pozdrawiam