dziś króciutko, bez przemyśleń, znaczy się one dalej w mojej głowie krążą i starają się urzeczywistniać, ale nie mam dziś ochoty na jakieś filozoficzne wynurzenia. Jestem w świetnym humorze i mam niemałe powody do tego:
8 klejnot do szkatuły bezsłodyczowej ( a do skarbonki wpadły kolejne 2 złocisze)
50 min hula hop
20 min gimnastyka poranna
70 brzuszków
11/105
Kasia.kasia5
5 listopada 2010, 20:37Najwazniejsze to dobre nastawienie i nie traktowac Naszych DIETEK jak wroga ale jak najlepsze przyjaciolki:) Powodzenia...