Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzięki


Dzięki dziewczynom jadę z koksem dalej. (Mate Kitka fajnie, że jesteście i wspieracie) Fakt suszone owoce to nie to samo co baton czy ciacho, tak więc dalej ciągnę licznik abstynencji. Dziś z Vitalijkową dietką krucho.Za dużo czasu nie było mnie poza domem i musiałam coś wykombinować z resztek z lodówy. Musze jeszcze sobie sprawdzić kaloryczność ale myślę, że wyjdę podobnie jak w diecie.Za dwa dni ważenie. Ciekawa jestem czy osiągnę to 74,2 kg.Może sobie cos w nagrodę wówczas kupię. 

 

  • KaFi74

    KaFi74

    16 marca 2010, 19:34

    trzymam kciuki za ważenie:-) A nagrody motywują, ja na swoją czekam i czekam ale może kiedyś się doczekam, wszystko w naszych rękach:-)

  • mate1

    mate1

    16 marca 2010, 14:36

    Trzymam mocno kciuki za wyniki twojego ważenia. A jeśli chodzi o moje cele to najgorzej jest z trzymaniem diety i nie jedzeniem słodyczy. Reszta myslę ze się uda zwłaszcza że słońce świeci śnieg z pól się stopi i moge iść na mój marszobieg zaraz po pracy 17.30 - 18,10 potem robi się już ciemno i nieprzyjemnie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.