Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie
13 marca 2010
Nie było dziś zbyt dietkowo, znaczy się wg przepisów Vitalii, ale nie było tez obżarstwa, tak jak wczoraj mimo, że kusiły pizze w knajpie i kremówki u znajomych. I faktycznie tak jak kitka napisała kiedyś, że kumpela zrozumie gdy powiesz, że jestes na diecie i faktycznie to się sprawdza wśród znajomych. Nawet te kremówki pochowali coby mnie, cukroholika nie zamęczać ich fantastycznym widokiem i oszałamiającym wprost zapachem. Tak więc może uda mi się jednak do następnego ważenia wykonać zamierzony plan. Dzis mija 31 dzień abstynencji.
kitka628
14 marca 2010, 08:24cieszę się, że się udało oprzeć kremówkom...(moje osobiste zdanie na temat kremówek- fuj)