Nie jest źle bałam się że wcale spadku nie będzie
Dzisiaj poleniuchowałam prawie do południa, w końcu niedziela
Moje dzisiejsze menu:
Jako że przespałam śniadanie więc zaczęłam dzień od obiadu
pierś z kurczaka w przyprawach i 2 ogórki kiszone
2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
serek granulowany 3%
litr maślanki
litr wody niegazowanej
A jutro od nowa. Nie lubię poniedziałków.
19685
27 sierpnia 2012, 10:23Super że spada - moja chwilowo nie chcę. Dzieki za namiar ja jogurt. Ja tez nie lubie poniedziałku, szczególnie w niedzielę wieczorem
hwhwhw72
27 sierpnia 2012, 08:13Udanego poniedzialku:))) a jesli chodzi o spadek to 0,5kg nie jest zle. w miesiacu to 2kg. Pozdrawiam
poziomka1905
27 sierpnia 2012, 00:18Kochana, ty jesz baaardzo mało !!! Nie za mało? Ile to kalorii? Liczysz? Obiad to max 200kcal. 2x kawa z mlekiem to ok.70 kcal. serek granulowany 150g. 3% to max 200kcal. a litr maślanki to około 400kcal. ( 3% tłuszczu) . Mniej aniżeli 900 !!!!!!!! No ale nie powiem, pełen podziw że dajesz radę i nawet w niedzielę słodyczy żadnych nie połknęłaś!!!