Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sporo się dzieję ....I takie tak ....


Tak było rok temu :D





Wczoraj moi najbliżsi świętowali 1 rocznicę ślubu .

Postanowiliśmy nie szaleć z prezentem , tylko podejść do tematu z humorem .

Młodzi zachwyceni , więc chyba mi się to udało .





Z tego powodu zostałam zaproszona na ciacho i kawę.

Niestety pożarłam aż 4 kawałki ciacha 3 bit .

Poszalałam jak nigdy !

"Gnębiona" dziś wyrzutami sumienia z samego rana poszłam na spacer.Stwierdziłam że odprowadzę mojego "nastolatka" do szkoły :P ....droga wprawdzie nie długa,ale za to ciągle idziemy pod górkę - dla mnie pokuta idealna . Potem też był spacer z psem , wiec w sumie pochodziłam sobie w szybkim tempem 2 godzinki .

Dodatkowo kiedy "Zrobiłam co trzeba" zabrałam się za odkurzanie . Odkurzacz postanowił zastrajkować więc ..... zmiotka i lecimy z koksem ....Zgrzałam się jak prosiak , ALE gimnastyka była niezła :D Nie przywykłam do zamiatania,bo zazwyczaj posiłkuję się odkurzaczem , wiec dla mnie to był wyczyn :D W dodatku walczyłam z psem , bo myślał że się z nim chce bawić :D



Czuję już jesień .

Jeszcze wczoraj ....miałam sandały :D ....No,ciepło mi było :P

Dziś zdecydowanie adidasy i cienka kurtka.

A jeszcze 3 dni temu były upały :D

Tym sposobem moja "młodzież" doprawiła się kataru do kolan , bólu gardła,kaszlu.

Już wczoraj dałam jemu na talerzu "całą aptekę " , dziś powtórka....

Mam nadzieję że przejdzie i bardziej się nie doprawi .

Zresztą jak ma być lepiej skoro w-f mają na dworze ( nie mam nic przeciwko ) , tylko że dzieciaki po 8 muszą być w krótkich spodenkach i bluzce , zgrzeją się ,potem sok i przeziębienie gotowe ...W dodatku mój syn to wczoraj wiosnę poczuł ....Wietrzysko jak ta lala a on ze szkoły idzie w bluzce na krótki rękaw ....w dodatku przepocona....Więc ja się nie dziwię że teraz muszę jego kurować.



Przeglądając wiadomości , natrafiłam na artykuł o 12 letniej dziewczynce , która właśnie urodziła dziecko....Tatuś to stary pryk - lat 29 ....

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,12-latka-ur...


Dla mnie koszmar . Sama mam dziecko o rok młodsze i w tym wieku dzieciaki powinni spotykać się z przyjaciółmi , chodzić do kina / na basen/na pizzę itd , podkradać mamie kosmetyki :D , czytać książki itd itp .... A nie bawić ....dziecko.



Dziś natrafiłam na takie nowości.

Zobaczymy czy "fajne "





W niedzielę wybrałam się z synem do kina .

"Jak zostać kotem "




Film familijny - komedia ....Naprawdę dobry ....Z morałem ...

"Miłość potrzebuję poświęceń " - mój ulubiony cytat z tego filmu.

Jak obejrzycie ,przyznacie mi rację :D



Korzystając z tego że jestem teraz sama ,lecę do Waszych pamiętników .

Zobaczę co u Was słychać :D

Do zobaczenia za parę dni :D


  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    21 września 2016, 10:52

    Czasem i ciacho trzeba wciągnąć :), szczególnie przy takiej okazji. Winy odkupione ruchem. Też chcę się wybrać z synem na ten film.

  • Dorota1953

    Dorota1953

    20 września 2016, 17:11

    No to te trzy kawałki ładnie spaliłaś :) Tą 12 - to latką jestem wstrząśnięta. Film wygląda na wspaniałą komedię:) Powodzenia :)

  • _Megi_

    _Megi_

    20 września 2016, 14:29

    Jezu, za mną też cholernie chodzi jakieś ciasto, ale się powstrzymuję, ooo a jak zobaczyłam na tym zdjęciu moją ulubioną czekoladę to chętnie bym sobie ją dzisiaj zjadła :D :D Ale muszę się dzielnie trzymać ! :D

  • nigraja

    nigraja

    20 września 2016, 13:48

    tak trzymać chwila radości w ustach a ile kary :D choć psu na pewno się podobało a film ciekawy na pewno się skuszę pozdrawiam :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    20 września 2016, 13:29

    No cóż, za naszych czasów to w takim wieku największym problemem było jak zostać trochę dłużej na podwórku a nie jak się bzykac zeby nie zajść w ciąże - ten temat w takim wieku w ogóle nie istniał... Tragedia.... Pozdrawiam Cie serdecznie... ps. 4 kawąłki ciasta - nu, nu, nu! Nie łądnie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.