U nas w domu święto :D
Moje dziecko z dzieciątka zamienia się pomału w nastolatka.
Obchodzimy 11 urodziny :D
W sobotę robimy mini uroczystość - przyjdzie moja mama i teściowa ... Lekko się stresuję , ponieważ z teściową naprawiamy swoje relacje :) .... 2 lata się do niej nie odzywałam .Za bardzo mnie zraniła . Teraz od grudnia 2015 pomału się układa :_)
A za 2 tygodnie przychodzą do nas przyjaciele syna . Funduję wszystkim kino , potem pójdziemy do pizzerii :)
Dziś mam humor idealny :D
Lubię czwartki bo coraz bliżej jestem męża :D
Jutro przyjedzie do domu , nie było go prawie 2 tygodnie . Nacieszymy się sobą przez dni 2- 3 i znów wyjeżdża ...
Pogoda dopisuje by zwiększyć ruch :D
Do południa śmigam z kijkami oraz w ciągu dnia mam 2-3 dość długie spacery z psem.
Wieczorem padam na psyk....od zakwasów :D
Zdrowo też się odżywiam ( czasami mam naturę diabła i pozwolę sobie na grzeszki) , kiedy wychodzę z domu i wiem że na spacerze wybije moja pora posiłku,zabieram coś ze sobą . Zazwyczaj sałatkę lub moje ukochane "jesienne " owoce - śliwki , gruszki .
Moja waga spada.Mam 107,8 kg .
Uciekam zobaczyć do u Was słychać :)
Udanego weekendu !
Mufinka2016
8 września 2016, 23:16Najlepszego !:-) oby były jak najlepsze relacje ! ;) tez Ci życzę udanego weekendu ;)
.Wiecznie.Gruba.
8 września 2016, 19:24Ah jak ten czas leci.... A z teściową zakop topór wojenny. Życie jest zbyt krótkie na rozpamietywanie....
Monika123kg
8 września 2016, 19:32Napisałam że poprawiamy swoje relacje :) I że od grudnia 2015 jesteśmy w kontakcie . Jak człowiek ciągle był raniony i poniżany,w dodatku babcia z dziadkiem stwierdzili że nie przyjdą na Komunię wnuka .....to ciężko "o tak " zapomnieć .Ale próbuję i jestem na dobrej drodze :D - spędziliśmy razem Święta , mijając się na chodniku pogadamy,teraz ona przyjdzie do nas :)....
.Wiecznie.Gruba.
8 września 2016, 21:47Ajc... no faktycznie nie fajnie :/ ale widać po niej, ze zaluje Ze tak było?
Monika123kg
8 września 2016, 21:58Ciężko mi powiedzieć czy żałuje ...Twarz ma pokerową ...Po prostu zaprosiła mnie na Święta ,ja bijąc się z myślami - skorzystałam zaproszenia by właśnie zakopać ten topór i ze względu na mojego męża i dziecko było w miarę u nas normalnie .....Nigdy nie wróciliśmy do tamtej chwili kiedy teściowa naprawdę przegięła , nie było przepraszam ....Ale ja już na to nie czekam,odcięłam się od tamtych wydarzeń :) Ja szanuję teściową bo to mama mojego męża , ale przyjaci9ółkami już na pewno nie będziemy , wolę być miła i jednocześnie ograniczyć moja spotkania ( chodź teście mnie ciągle zapraszają ....byłam u nich tylko 2 razy i mi to na razie wystarczy) ....zdecydowanie wolę się spotkać przypadkowo na ulicy ,a nie jest to trudne bo mieszkamy bardzo blisko siebie :)
olsons
8 września 2016, 13:51ale podobny :) gratuluje spadku wagi!
Dorota1953
8 września 2016, 12:33Gratuluję spadeczku wagi :) Synek prawie się nie zmienił, tylko trochę urósł :) Złóż mu ode mnie jak najlepsze życzenia urodzinowe :) Powodzenia :)
PuszystaMamuska
8 września 2016, 12:05WOW... ale duży chłopczyk! Spełnienia marzeń dla synka. Pozdrawiam serdecznie.
E-milka84
8 września 2016, 11:59świetnie że tak Ci dobrze idzie ;) Gratuluję i trzymam kciuki za więcej :*