Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje Drogie..............


.......muszę się pochwalić swoim postępem.........

 Otóż w poniedziałek uczestniczyłam w dość smutnym dla mnie i mojej rodziny przyjęciu jakim była stypa (pochowaliśmy mojego Teścia)   Jak to zwykle bywa było pyszne jedzonko i oczywiście pyszne słodkości od pierniczka po ciasta z masami mmmmm..................... pychotka.

 Ślina uciekała mi nie powiem gdzie na ich widok, ale................... moja silna wola WYGRAŁA  i zadowoliłam się "tylko" kilkoma porcyjkami sałatki z fetą.

 Jestem z siebie dumna

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.