Helołsik moje kochane niunie!!!!
Coś mnie natchło, żeby przelecieć mój pamiętnik. I wiecie co? Rany Julek!!! Jakie ja gupoty wypisywałam!!! Śmiałam się do łez razem z Pafciem, mężem mym osobistym na własnej piersi wyhodowanym I wiecie co jeszcze? Ja już nie mam takiej weny jak kiedyś Ja już nie umi tak pisać, tak gupio i tak śmiesznie No po prostu dałam doopy z tym pamiętnikiem, z niepisaniem, z niebywaniem na Vitalii. A było tak pięknie i cudownie. Nie wiem, zmądrzałam czy co? Nie, to niemożliwe!!! Nigdyyy!!!! Szajbol nie może zmądrzeć ani spoważnieć!!! Nie byłabym sobą! Może po prostu jestem ciut zmęczona... W końcu mam prawo być zmęczona. Mam 39 lat, troje malutkich dzieci w wieku 17 lat, 4 lata i prawie 2 latka oraz męża w wieku lat 40. No to można się zmęczyć? No można! Ale ale.... jest dla mnie jeszcze jakiś cień ratunku pomocy! Ja się nawrócę, serio. Dajcie mi tylko trochę czasu. W zasadzie to nie mam o czym pisać. Zaraz zaraz... o czym to portal? A no tak, o tyciu.... znaczy się o chudnięciu! No więc moje postępy wyglądają tak, że ja już nie mam z czego chudnąć, ale przytyć nie chcę. Ważę obecnie 51-52 kg i dobrze mi z tym. Mam płaski brzuszek, zgrabne nóżki, jędrną poopkę i ładne ramiona. No co, musiałam się pochwalić! Ćwiczę od poniedziałku do piątku po 45 minut, czasem skoczę na siłownię, do tego oczywiście spacery z Jagódką. Odżywiam się zdrowo, nie jestem na żadnej diecie cud - portfel schudł, ale po prostu jem inaczej niż prawie 2 lata temu. Ale nie potrafię całkowicie zrezygnować ze słodyczy Nie opycham się nimi ani nie obżeram, ale delikatnie podjadam Ciężko mi zerwać z tym nałogiem!
Dzisiaj wpadłam na pomysł, że znowu zacznę robić A6W. W 2012 roku zrobiłam i miałam kaloryfer na brzuszku. Obecnie mam już kaloryfer, więc jak zrobię to A6W, to będę miała dwa kaloryfery! Będzie mi cieplej
Dzisiaj pokażę Wam kilka moich fotek. Zobaczycie jak zmieniało się moje ciało przez te ponad półtora roku. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona No dobra, znowu się chwalę, ale znacie mnie. Samo nie przyszło, samo się nie zrobiło. Ciężko na to pracowałam i nadal pracuję!
LUTY 2014 (3 miesiące po urodzeniu Jagódki, która jest moim trzecim dzieckiem)
KWIECIEŃ 2014
CZERWIEC 2014
LISTOPAD 2014 (rok po urodzeniu Jagódki)
SIERPIEŃ 2015
WRZESIEŃ 2015
I tak to właśnie wygląda. Dodam, że na ostatnich dwóch zdjęciach mam na sobie obcisłe dżinsy rozmiar 25 I żadne boczki mi nie straszne!!!
I tym optymistycznym akcentem kończę mój dzisiejszy sobotni wpis. Życzę Wam udanego weekendu!!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
NaMolik
20 września 2015, 18:31Pieknie wyglądasz ☺
SilaSprawcza
18 września 2015, 06:30No wlasnie regularnie i tylko 45 min i bez szaleństw dietetycznych , tylko zdrowy rozsądek. Musze sobie przeprogramować moje klepki i od nowego roku startuje!
WielkaPanda
15 września 2015, 09:55Wow! Ale się wylaszczyłaś, Moniu!!! Figurę masz cudną! Aż trudno uwierzyć, że ciążowałaś 3 razy...
kasia8147
14 września 2015, 11:36wow :) ekstra ;) pozdrawiam :*
marusia84
13 września 2015, 16:32Zdjęcia robią wrażenie !!!! Pocieszyłaś mnie, że jeszcze słodycze jesz, bo myślałam, że już całkiem ześwirowałaś :-))) Jutro biorę się za ćwiczenia, bo zaniedbałam się okrutnie, a jak patrze na Cię to wstyd mi okrutnie :// BUŹKA
marusia84
13 września 2015, 16:28Komu ?? :-)
polishpsycho32
13 września 2015, 13:47Monia ty dalej jestes jak bylas..przezabawna i fajna haha..No i do tego laska!
Jomena
13 września 2015, 11:04piękna !!!! jak Ty to zrobiłaś, że w dwa miesiące taka mega różnica już była ????
basiczka27
12 września 2015, 21:58Krejzolu powiem ci, że na pierwszej fotce miałaś niezłe podwozie ;) no a teraz piękniuni płaski brzuszek! Extra :)
wiola7706
12 września 2015, 20:56Jesteś szalona, nie na zadnych watpliwosci. Cudowna przemiana. Pisz czesciej bo aż się gęba cieszy .
gabula29
12 września 2015, 20:17mega duzo osiagnelas Szajbolku pisz czesciej
justagg
12 września 2015, 20:09Ja teraz wyglądam jak Ty na pierwszym zdjęciu:( jestem trzy tyg po porodzie...widac, ze włożyłaś w wygląd dużo pracy. Było warto:)
basiaaak
12 września 2015, 20:09Super! Super!! Super!!!
mikelka
12 września 2015, 19:38No przeciez mowie laska nebeska !!! kochana umiesz tak pisac jak kiedys !! ja to wiem hahaha...nie raz czytajac ciebie smialam sie jak gupi do sera !!! dajesz !!!!!! pieknie wygladasz !!!!!!!!! ps super robota !
chrupkaaaa
12 września 2015, 19:22Ja pie**** padłam. Jesteś niesamowita,piękna i masz cudne ciało. Podziwiam a mi ciężko 30 minut na orbim pojeżdzić. Zazdroszczę (ale tak pozytywnie) tego brzuszka, pięknych ramion. Wyobrażam sobie ile to pracy CIe kosztowało. Muszę przeczytać cały Twój pamiętnik. Ćwiczeń pewnie nie odgapię bo jestem w tym kiepska ale może coś z diety ukradnę.
uffiee
12 września 2015, 18:28jestem troche mlodsza, ale widze ze mamy taki sam typ figury :) i mam nadzieje ze kiedys bede wygladac tak dobrze jak Ty!
MONIKA19791979
12 września 2015, 17:47laska z ciebie jest -ciesz sie ze ci dysk nie wypada ja jeżdze rowerkiem-brzucha tym nie ujędrnię ale może sadło troche sie stopi\