Kluni von Klopsztain usnął sobie drzemką popołudniową, Burmucha dopiero co wstała, ale towarzystwo mamusi poniekąd jej nie odpowiada, więc poszła do swojej norki, zupa pomidorowa z kluseczkami się już była sama ugotowała, pranie się właśnie robi, to ja korzystając z chwili świętego spokoju, wskikłam na Vitka i czynię wpis
KOFINKA MNIE JUŻ NIE LUBI!!!!!!!!!!! ZERWAŁA U MNIE WSZYSTKIE KONTAKTY ZE ŚCIAN WSZELAKICH!!!!!!!!
A ja chciałam delikatnie wyjaśnić, że podziwiam tych ludzi, którzy mając 60-parę i więcej lat i zdając sobie sprawę ze swojego wyglądu, ruszają na plażę nudystów. Tam młodych ludzi, takich bardzo bardzo młodych jak ja i Pafcio, to było naprawdę niewielu.
Raczej średnia wieku 57 lat. Byli też rodzice z dziećmi w różnym wieku: od raczkującego szkraba poprzez 2-4 latków do nastolatków. A jedna Ela rodem z Katowic, ale od 30 lat mieszkająca z mężem w Germanii, to mówi, że oni tu od 13 już lat przyjeżdżają rok w rok i widzieli, jak te dzieci są co roku starsze, bo tam większość przyjeżdża co roku. Ja osobiście nie pojechałabym rok po roku w to samo miejsce, ale może kiedyś, za jakieś 12 lat tam wrócimy
Dobra, ja nie o tym chciałam. Ja żem chciała tu zamieścić wierszopoemat, bo niektóre się stęskniły za szajbowską poezyją!
No to tu jest wierszyk o tym naszym "gołym" kurorcie.
Na prawo golasy
Na lewo golasy
Gdzie spojrzeć golasy
Więc ściągaj majtasy
Spodenek nie trzeba
Staniki do kosza
Tu goły jest fallus
I goła jest brosza
W hotelu na Krecie
Jest czysto i schludnie
Mussaka i feta
Już pachną przecudnie
Tu ludzie wspaniali
Z kulturą obyci
Przyjadą chudziutcy
Wyjadą roztyci
Ponieważ klimacik
Leniwy tu raczej
Mało się ruszacie
A tyle pożeracie
Że brzuszki pełne macie!
**********
Elżunia mówi, że nie mam brzucha ciążowego. Nic bardziej mylnego! MAM I TO JAAAAKIIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu na tym zdjęciu w pareo to nie było widać, bo się szczelnie zakryłam.
Ale oto dowód na to, że szósty miesiąc trzeciej ciąży skutkuje ogeromnym brzucholem!
Normalnie jakby mi ktoś piłkę wsadził. A przecież wiadomo powszechnie, że ten kto mi wsadził, to był mój mąż i nie piłkę wsadził, tylko z goła co inne
A tu zakochane gołąbeczki:
U mnie oczywiście jak nie urok to przemarsz wojska! Mam na myśli to, że po kilku dniach pobytu na Krecie wyskoczyło mi zimno, tzn. skwara na mych pięknych i ponętnych ustach i przez tą skwarę owe usta już nie były ani piękne ani ponętne. Bo nawet mój własny osobisty mąż powiedział, że zwalnia mnie z robienia lodów, bo boi się, że mu jakiś pypeć wyskoczy na bestyi! A w zeszłym roku na Chorwacji przez tydzień bolało mnie ucho!
No bo ja to nie mogę pełnią życia żyć na wakacjach, o nie! A to ucho, a to ciąża, a to zimno
A w ogóle to powiem Wam coś śmiesznego. Przynajmniej dla mnie to śmieszne, bo to o Majuni będzie.
Majeczka w zasadzie nie umie jeszcze mówić, jakieś pojedyncze wyrazy tylko, ale nie idzie się z nią dogadać. Ale po swojemu gada bardzo śmiesznie. W poniedziałek zaczęła sobie tak gadać: "pipo, ti pipo" albo "bipo, bipi". I spojrzała się na Julkę i powiedziała "ti pipo". No i my wszyscy w śmiech No i teraz Majcia chodzi i ciągle mówi "pipo pipo". Ona nawet nie wie, że jest to wulgarne określenie Jadwini! Ja już nie mogę się doczekać aż Majtek zacznie mówić normalnie. Ale Julka zaczęła w wieku 3 lat, więc jeszcze troszkę muszę poszczekać
Kończę na dzisiaj. Nie wiem, czy jutro i pojutrze tu zajrzę, bo muszę do Warszawy jechać na 2 dni, ponieważ mam w czwartek USG, a w piątek wpadam z wizytą do gieńka. Niestety nie udało się umówić wizyt w tym samym dniu
Pafcio jutro przyjeżdża po mnie i po Jej Maleńkość naszym superekstrawypasionym autkiem MISIUBISI A Burmucha zostaje tu sama, ale w to jej graj!
Burmuszka jutro ma urodziny i skończy 15 lat! Jejciu, kiedy to zleciało???
Byłam piękna i młoda, miałam 22 lata! I męża alkoholika! Ha! No cóż, teraz jestem stara i brzydka, mam 37 lat, ale przynajmniej mój mąż jest z zawodu PREZESEM! Swojej własnej firmy ma się rozumieć
Dobra, bo już gupoty zaczynam snuć!
Idę Was troszkę poczytać
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
makaj
7 sierpnia 2013, 14:19wiersz super!!! ładna z Was para!!! Brzusio rośnie i dobrze!!! A wiesz co tam w środku siedzi?.... matko, ze dziecko to wiem, ale jakowej płci??? Jeszce raz wszystkiego Ci gratuluje!!!! Autografu dalej nie ma, a skrzyneczkę dzień w dzień sprawdzam!!!!Buziaki
marusia84
6 sierpnia 2013, 14:12...... buuuuu.:((( ...zawiodłaś me nadzieje :((( Wiesz mój kiedyś był słodkim Adasiem, ale praca go niestety zmieniła ://
monissia
6 sierpnia 2013, 11:46łochhhhh wpis lajtowo smieszny... usmialam sie z połowy :) jak nie wiekszej polowy :) od razu widac jaka czaderska z Ciebie mamuska!! :) brzuszek masz oszałamiajacy... mnie ostatnio dobiła kolezanka i pyta sie a Ty jeszcze nie na porodowce?! ups: przegieła :D hah ale co tam wielorybem bylam i wielorybem jestem a z Wami potem bede gubic kiloramy! 3maj sie! :)
NaMolik
6 sierpnia 2013, 11:19Re; co znaczy ciesz sie poki mozesz ? mam nadzieje ze bede mogła cieszyć sie z nich przez kolejne 20 lat i kolejne
gabula29
6 sierpnia 2013, 11:15Monisiu sliczny masz brzusio i wogóle piekna wasza wspólna fotencja :))) najwazniejsze , ze jestes szczęsliwa wysłalam ci zaproszonko na fb'
marusia84
5 sierpnia 2013, 18:59Monisiu , ty już się nie bój - nie będę cie biła po Twej pięknej doopce - Tylko PRZYJEDŹ do mnie !!! Czekam z utęsknieniem !!! Wracaj z tej wiochy - posiedź 2 dni w warszawce, co byś się odhamiła :-)) i przyjeżdżaj na wieś -do mnie !!!
Weronika.1974
5 sierpnia 2013, 13:02Kochana Monisławo!!!!!!!!!!! gratuluję Ci wszystkiego, czego nie zdążyłam pogratulować: mgr, męża, ciąży i kreta ;-)))) z tym czymś na buźce wyglądasz oszałamiająco ;-))) brzuch masz pięknie wielki a twoje 64 kg jest przytłaczające.... ale o to nam chodzi, znowu się tu będziesz z nami odchudzać ;-)))) mąż prezes, misiubisi, no to się koleżance powodzi ;-))) pisz częściej i więcej, bom mocno stęskniona Twoich wpisów : ) buziaki :*:*:*
MagdalenazWenus
1 sierpnia 2013, 16:19phi i to ma byc wielki brzuch?Ja mam wiekszy bez ciazy.Oburzajace!
ellysa
31 lipca 2013, 18:12Ty nadal jestes piekna i mloda pipa:)))))
Jomena
31 lipca 2013, 17:06he he he..ja to wszystko wiem, jak moje córy będą się migać od pomocy przy dzidzi ;-))) Nic, damy radę! 64 kg aż masz ??? W 7 miesiącu ??? To co będzie dalej ??? Strach się bać ;-PPP Żartuję, moja waga startowa to 65 kg...chuda jesteś jak patyczek tylko brzuszek sterczy, ale o to w tym wszystkim chodzi żeby sterczał, no nie ;-)) Miałaś badania prenatalne ?
Jomena
31 lipca 2013, 14:57Ale masz wieeeelki brzuch !!!! Też taki będę miała ;-DDD
NaMolik
31 lipca 2013, 13:39:) oj poetko poetko :) oby pipowanko szybko przeszlo :)
coffeebreak
31 lipca 2013, 13:29No wiesz! Nic ci nie wyrywam! Przeciesz ci wybaczyłam, że goła latałaś :-))) Wiersz super, jak zwykle :-))) Buziaki ...ti pipo!
MONIKA19791979
31 lipca 2013, 13:24a odbije sobie te wszystkie witalijskiekomentarze-ALE MASZ WIEEELKI BRZUCH ufff zadnej ulgi a ja takie teksty słysze 3 razy dziennie myslałam ze sprawiają przyjemność hehheh-zimni=o mi wyskakiwało hurtowo na d morzem włoskim wiec znam ten ból-ale juz 6 lat nie miałam-wiec za ciepełko było ......matka wygadana to córki milczą ale jak juz cztery zaczniecie nadawac to współczuję paffciowi :)