Hej haj heloł!!!
To ja - Wasz Głupol Tęskniłam. Całą noc mnie tu nie było. Bo w nocy spałam. Nie pracowałam, nie czytałam książki. Spałam snem kamiennym. Bo tak lubię
Moje serumy wcierane w brzunio działają! Normalnie słyszę, jak mi brzuch płaścieje Kofin radził, żeby smarować się po sexcesach. I naprawdę chciałam wczoraj tak zrobić. Zanim poszłam pod prysznic to zapytałam Pafcia, czy będzie mnie wieczorem miętosił, bo nie wiem, czy mam się teraz smarować, czy później. Pawcio rzekł, że będzie miętosił, więc nie posmarowałam się. Ale po tym miętoszeniu byłam tak senna i zmęczona, że padłam na ryj i zasłam w try-mi-ga! Jeszcze tylko zdążyłam wybełkotać do mego narzeczonego te oto homantyczne słowa: "Pafcio - the orgazm maker" i usłam
Budzik mnie wyrwał ze snu o 5 rano.... Bosz.... nie wiedziałam, o co kaman Spałam za szybko i za krótko! Ale poranny physznic postawił mnie na nogi całkowicie. Posmarowałam się termoaktywnym serumem. A gorąco po nim, jakbym usiadła na rozgrzanej pateloszce! Bo ja tych serumów nakupiłam bardzo dużo. I są takie rozgrzewające, ale też niektóre są chłodzące. I używam ich na przemian: jednych rano, drugich na wieczór. Ale że wczoraj wieczorem nic a nic nie wsmarowałam, bo jak wspomniałam już wcześniej, po taaaakim seksie nie miałam na nic siły (ach ta moja sexmaszyna!), zatem dzisiaj z rana serum termoaktywne na dupeczkę i brzunio I oczywiście krem zpuszapniający pituty
Nie wiem, po kim ja mam takie małe pituty Moja mama ma D, babcia też ma D, druga babcia ma... ona to chyba ma kurcze... chyba M Wszystkie siostry babci tej od biustu D mają też duże biusty.... Tylko ja taka zakała rodziny No ale ja mam za to wielką dupę W biodrach mam całe 89 cm!!!! A zawsze było 88. Nie mogę zgubić tego nadprogramowego centymetra
Dobra, dosyć użalania się nad sobą!!!
Wczoraj był taki upał, że Jej Maleńkość "poszła" na spacer w samym tylko body, bez skarpetek, bez bucików, bez spodenek. No, oczywiście w czapeczce Dzisiaj też będzie upalnie i też pójdziemy na spacerek.
Ale podobno w czwartek ma być już zimno, minus 15, śnieg, zamieć i zawierucha ogólnie....
Laski, ja nie mam ostatnio weny twórczej, nie piszę nic śmiesznego... Nie wiem, co się ze mną dzieje Same nudy w moim życiu i monotonia
Ale chociaż nie! Wczoraj fajny obiad zrobiłam z przepisu "kuchni Broni". Mówię Wam, ta babeczka jest ZAJEBISTA!!!! Ja nie wiedziałam, że z żarełka można takie cudeńka robić! No i wczoraj dałam niezły popis, się postarałam jednym słowem! Ale to za chwilkę.
Najpierw wczorajsze śniadanie
Kawusia, znowu nie od Krzycha, ale nie mogę rano ekspresem hałasować!
I Activia
Na obiad zrobiłam właśnie z przepisu od Broni mielone jak kłębki wełny
PYSZNE!!! Się kurcze wyrobiłam jak majtki w kroku z tym gotowaniem
W ramach kolacji pożarłam coś takiego
Jakiś zając wielkanocny się zabłąkał. To go zjadłam, żeby mu nie było smutno tak samemu stać na stole kuchennym. W brzuszku przynajmniej pobawi się kłębkiem wełny
Ale powiem Wam, że nie był zbyt dobry, jakaś dziwna ta czekolada była
Kobitki, muszę lecieć, bo słyszę jakieś gaworzenie z komnaty Jej Maleńkości
Buziaki słodziaki! 3majcie się ciepło i bez obżarstwa ma być!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mysza76
22 maja 2012, 21:05prawdziwa sex maszyna ,czasem bym też tak chciała i rano i na wieczór,ale mój 40-latek czasem wymięka hahahaa
EmilyEmily
22 maja 2012, 19:38haha, ty nasz szczypiorku z płaskim kaloryferkiem jędrnymi puszapami :) bioderkami sie nie martw, bo kości biodrowe po porodzie 2 lata wracaja na miejsce ;) niby ni ale ten cm zniknie jak nic o ile wiecej nie zniknie hihi. Ja nie dietetyczka, to znaczy najwyżej z zamiłowania, bo uwielbiam jeść i wiedzieć co po co w tym jedzeniu, taki jakiś umysł analityczny czy coś :)))) buziolki :))))
Weronika.1974
22 maja 2012, 19:16Monia, wróciłam- pozdrawiam :) poczytam Cię później, bo dużo tego natworzyłaś jak mnie nie było :)))
Lizze85
22 maja 2012, 18:12Haha ja też lubię lody jeść w sypialni, pościel czasem trochę brudzą ale to nic... one to jeszcze mniej kalorii mają, toż to nawet do 10 nie dobija :) No chyba że użyjesz żelu do masażu o smaku czekolady, czy cuś, to se licznik nabijesz :DD pozostając przy temacie to niedawno ja i moja kumpela uświadomiłyśmy taką inną kumpelę, świętojebliwą taką, że od lodów to zęby się psują - uwieżyła oczywiście :))) Ja trzymam barana od wielkanocy 2008, z białej czekolady jest, zjeść też bym go zjadła, już dawno, ale muchy go już lizały, to nie chcę :DD
chocolaska
22 maja 2012, 16:51Ja cie kochana krece.....normalnie jak zawsze gdy cie czytam to radocha na mej paszczy wyskakuje:))))))))))))))))))))))) A jedzonko, az slinka leci.
.morena
22 maja 2012, 16:13gdybym to ja wiedziała to bym już dawno miała :P ale jesli się dowiem, to wezme 2 :)
MONIKA19791979
22 maja 2012, 14:19skomentowałam twe 3-4 wpisy już nie daje rady ufff tyle śmiechu juz tego nie dam rady komentnąć
szyszunia0803
22 maja 2012, 10:10a brak weny= za duzo seksu hahahaha
szyszunia0803
22 maja 2012, 10:09no nie mow ze na serio spalaszowalas tego czekoladowego pieknego slodziutkiego ZAKAZANEGO zajaca, tosz dopiero sie zesmazysz w piekle za takie przestepstwo.
aeroplane
22 maja 2012, 09:43tez lubie ten blog, ma babka pomysly :))
WielkaPanda
22 maja 2012, 09:37Fajne te mielone w kłębku:)
coffeebreak
22 maja 2012, 09:20Ty naprawdę go zżarlaś!!! Myślałam, że jaja se robisz! Monia! CZEKOLADOWE ZAJENCE NIE SĄ DOZWOLONE NA DIECIE! A małe pituchy są fajne! Ja bym chciała małe. Zamienimy się? A te biodra to masz szerokie od seksu... bo wyrastają ci uchwyty miłości :-))) Co by Pablo miał się czego trzymać :-)))
marusia84
22 maja 2012, 09:11Pewnie od tego Sexizmu Ci sie biedra rozrosły, ha, ha :-)) Buziaki
NaMolik
22 maja 2012, 09:06No kochana - Mietoszenie zapewne zastapiło te sarowania :) Pozdrawiam i kulki wygladają fantastycznie trzeba bedzie kiedys wypróbowac :)
MagdalenazWenus
22 maja 2012, 08:42Ja se musze te serumy kupic,ja to sie moge spokojnie smarowac bo u mnie zadnych takich okropienst sie nie wyprawia:) To sobie chociaz u Ciebie poczytac moge:)
myszka201
22 maja 2012, 08:29:-) boże, że wy nie macie dosyć :-) ja normalnie wymiękam codziennie bym się nie dała miętosić :-) haha. Co do rozmiaru biusto to wolę taki "sportowy" biust o rozmiarze A-B niż obwisłe D :-) ale to moja opinia :-) ja się chętnie wproszę dzisiaj na obiad do Ciebie :-)
.morena
22 maja 2012, 08:08;))) kufa ja nie mogę czytać Twoich wpisów bo wy tylko się miętosicie :P co do tych serum, to rozgrzewającego uzywalam w zimie a chlodzacego mam na teraz (zostal mi jeszcze) ;) menu pyszne, ten Pawcio nawet nie wie jaki ma skarb :D takie pyszne obiadki.