Nawet nie dokończyłam wczoraj, bo to była jakaś katastrofa...
Znaczy - to co zawsze.
Dziś już w miarę.
Wróciłam do domu z.. uwaga.. PLANEM NA PRZYSZŁOŚĆ!
Zdziwienie i zachwyt mojej mamy, która o tym usłyszała, mówią same za siebie (jestem naprawdę załamanym życiowo człowiekiem jak na razie).
waga rano - 52,3
I - jogobella
II - activia owsianka
III - jogobella
IV - kanapka graham z konfiturą jagodową
V - magnum
1055kcal
waga wieczór - 52,0
kamilaelo20111
27 maja 2013, 19:25nie wiem czy codzienne ważenie jest takim dobrym pomysłem, osobiście wolę zważyć się raz na tydzień i zobaczyć większy efekt. to bardziej mobilizuje. chociaż kiedy ważysz się codziennie masz większą kontrolę nad tym Powodzenia !!
Nowa30
27 maja 2013, 16:50Szczuplutka jesteś.
utrzymac.wage
27 maja 2013, 15:25ale chudzielec :P