Znowu miałam przerwę, ale wracam i moja motywacja to 200%. Byłam ostatnio w lumpex-ie, wchodzę do przymierzalni, a tam nie ma oszukańczych luster jak w galeriach, tylko cała prawda. Zobaczyłam swoje odbicie i się przeraziłam. Jestem otłuszczona, brzydzę się siebie i rzygać mi się chce jak patrzę na moje ciało. Nie wiem jak mogłam do tego doprowadzić...
Już drugi tydzień zamiast jeść w kantynie, szykuję sobie lunch box do pracy, głownie sałatki z kurczakiem gotowanym na parze lub z tuńczykiem, ale nie ubył mi nawet gram. Zdecydowałam się więc na dietę z Vitalii, kolega z pracy ma i jest zadowolony. Plus za prostotę posiłków i niewyszukane składniki, zobaczymy w niedzielę, kiedy już dostanę swój plan.
Raczej nie uda mi się więcej ruszać i tak prawie nie mieszkam w domu, a muszę jeszcze mieć czas na przygotowanie jedzenia. Trzy razy w tygodniu chodzę na tańce, dwa staram się być na PUMP-ie, ogólnie 3 dni w tygodniu mam zapewniony różnego rodzaju ruch.
Z nowości to zrobiłam sobie tatuaż, jest inny niż wszystkie jakie widziałam, wygląda jak szkic, ale dla mnie jest piękny :)
Wczoraj odebraliśmy z P. klucze do mieszkania, jeszcze "tylko" remont i można się wprowadzać.
Co do ślubu to niewiele się zmieniło. Kupiłam buty, są piękne i mega wygodne, ale nadal zastanawiam się czy nie kupić butów do tańca, żeby mieć na zmianę :)
To tyle na początek, zabieram się za czytanie Waszych pamiętników :)
angelisia69
18 marca 2016, 17:00bez przesady!!ja tu otluszczxenia nie widze!!Pokochaj siebie jaka jestes i zmieniaj sie,ale nie podchodz do swojego ciala w taki sposob "zygac mi sie chce" bo to nie jest dobre podejscie.Jestes piekna tylko nie umiesz tego odkryc tak naprawde
BridgetJones52
18 marca 2016, 16:32Z tym otluszczeniem to trochę przesadzasz. W sumie całej sylwetki nie widać ale brzucha to Ty na pewno nie masz otluszczonego, więc głowa do góry:) poza tym, z tego co piszesz, to jesteś aktywna fizycznie, więc nie jest źle. Tatuaż faktycznie inny, ale fajny, mi też sie podoba. Buty śliczne.
krcw
18 marca 2016, 14:54ładne buty :)