Po pierwsze, dlaczego w ogóle skoczyłam? To było z egoistycznych pobudek, bo podarowałam mojemu chłopakowi na 30 urodziny, moje marzenie czyli właśnie skok ze spadochronem. Nie mogłam nie skorzystać z okazji i sama nie skoczyć, więc skoczyłam. Prezent okazał się strzałem w dziesiątkę, bo choć mój P. ostro przestraszony przed skokiem (nigdy przedtem nie leciał samolotem), po był przeszczęśliwy i zachwycony, a ja?
To było coś wspaniałego. Muszę przyznać, że właściwie się nie bałam przed, może nie do końca do mnie docierało, że za chwilę skoczę z 4000m bez własnego spadochronu, przyczepiona do tzw. tandem pilota i zdana na jego łaskę. Samolocik, który wznowił nas na te 4 kilometry był malusieńki i mieściło się do niego ledwie 6 osób plus pilot. Lot samolotem trwał jakieś 15-20 minut, wtedy zdajesz sobie sprawę, że już nie ma odwrotu i naprawdę to zrobisz, po prostu skoczysz. I skoczyłam, od początku z uśmiechem na twarzy (co skończyło się tym, że jak już wylądowałam, byłam cała ośliniona). To było jedne z najlepszych 50 sekund mojego życia (tyle trwał swobodny lot, z prędkością bagatela 200 km/h)
Po skoku przez tydzień dochodziłam do siebie. To są takie emocje, taka adrenalina, że życie zaczyna wyglądać inaczej, patrzy się na nie inaczej. Nie mogłam przestać myśleć o tym co czułam, co widziałam. TO BYŁO COŚ NIESAMOWITEGO I POLACAM KAŻDEMU.
W przyszłym roku, po ślubie zamierzamy z moim P. zrobić kurs AFF czyli na samodzielnego skoczka spadochronowego. Nie ma co gadać, to wciąga J
A oto ja i Wrocław z lotu ptaka J
ellysa
10 września 2015, 16:20Matko Boska podziwiam,ja mam lek wysokosci....Chryste Pnie:)))))))))))))
ellysa
10 września 2015, 16:21Panie:))podziwiam i zazdroszcze odwagi:))))))
paczektoffi
16 sierpnia 2015, 10:32wow :) zazdroszczę
BridgetJones52
14 sierpnia 2015, 15:35Fantastycznie! To musiało być niesamowite uczucie. Ja czytając o tym, aż się uśmiecham, to nie wyobrażam sobie nawet co Ty musiałas czuć. Rewelacja!
pitroczna
14 sierpnia 2015, 10:33wow, niesamowite przezycie :)))
OnceAgain
14 sierpnia 2015, 09:03Ja może i bym skoczyła ale bez pampera by się nie obyło hehe
Nordica
13 sierpnia 2015, 16:50WOW, super Gratulacje :) Wspaniałe przeżycie :)