Jestem w trzeciej ciąży. To już końcówka, także już się nastawiam psychicznie na zrzucanie pociazowych kilogramów. Na razie trwa walka o to żeby już dużo więcej nie przytyć, na razie jest +14 kg.
Ruchu mam mało, bo dolegliwości ciążowe sprawiają, że najzwyklejsze obiawiazki domowe i zajmowanie się dziećmi to szczyt moich fizycznych możliwości. Tylko czekam na poród, żeby znowu poczuć się jak normalny człowiek.
Julka19602
23 grudnia 2021, 03:32Gratuluję ciąży. Bedziesz miała fajną gromadkę. Z okazji świątBożego Narodzenia wszystkiego najlepszego bezpiecznego rozwiazania i duzo sił by zapanowac nad makenkimi szkrabami. Spokoju i radosnych świąt.