Nareszcie prawdziwa zima - jest po prostu pięknie oczywiście wybrałam się z tej okazji na spacer. Ale z drugiej strony na ulicach lodowisko, a u mnie na osiedlu jakoś nie raczą niczym posypać.
Jutro Luby ma urodziny - zaplanowaliśmy romantyczną kolację, będziemy wcinać sushi dla rodziny impreza w przyszłym tygodniu i dopiero wtedy będzie tort - jutro zamiast tortu będzie spora porcja cieplutkich rolsów cynamonowych, w które pewnie wetknę jakąś świeczkę z dietą będzie kiepsko
Dzisiejszy ruch: 1h sportów na PS, hula hop 30 min, stepper 20 min.
Jutro Luby ma urodziny - zaplanowaliśmy romantyczną kolację, będziemy wcinać sushi dla rodziny impreza w przyszłym tygodniu i dopiero wtedy będzie tort - jutro zamiast tortu będzie spora porcja cieplutkich rolsów cynamonowych, w które pewnie wetknę jakąś świeczkę z dietą będzie kiepsko
Dzisiejszy ruch: 1h sportów na PS, hula hop 30 min, stepper 20 min.
170171172
2 lutego 2012, 19:12Dochodzę do wniosku, że jestem jakaś dziwna. Siedzę i patrzę jak pada śnieg w notce, jakby go było mało za oknem. O widzisz! Hula hop! To chyba dobre na talię? Dobra, nie napiszę nic sensownego, bo mnie hipnotyzuje ten śnieg.
pola987
15 stycznia 2012, 23:11ale pięknie u Ciebie pada w pamiętniku :D mogłabym na to patrzeć godzinami :) ja też się bardzo cieszę ze śniegu :D dziś byłam na długim spacerze z piesem, który też kocha śnieg i cały się w nim turlał :D
beanna83
15 stycznia 2012, 08:30Ja się przeprosiłam z adidasami, bo mają lepszą przyczepność od moich zimowych butów :/ Ale miasto wygląda cudnie pod tym śniegiem :)