Z cyklu "anegdotka na dziś".
Ogródek. Rodzinne party, urodziny wujków bliźniaków. Babcia, dziadek, ciocia, wujkowie, rodzice, dzieci - a przede wszystkim sześcioletni Tomuś. Ogółem wszyscy. Atmosfera na piątkę z plusem.
Zawołani złotym hasłem: "mięso jest już gotowe", siedzimy przy stole i jemy. Wtem niepocieszony mały Tomuś (po uprzedniej zabawie ze mną, niewdzięcznik) zaczyna latać wokół stołu jak satelita, wrzeszcząc do wszystkich:
- Mloszka się zmieniła... Mloszka się zmieniła... mloszka p r z y t y ł a. Mloszka ZGRUBŁA, mloszka przytyła, mloszka....
I tak w kółko. Doprawdy, cenię szczerość dziecięcą. W duchu to się we mnei zagotowało. Rodzina udaje, że ogłuchła. Ja w odpowiedzi, z pełną gębą sałatki gyros mówię dziecku, ze to nic nowego. I niech dołożą mi jeszcze kiełbaskę.
________
Idę spać. Poważnie, jutro rano idę biegać. Zważę się, zmierzę i dodam tu nawet zdjęcie. Dla podkreślenia charakteru: "PRZED"
Pozdro, Mloszka.
Tatiasz
12 czerwca 2011, 12:19to zło. lubię takie do lat 2. jak jeszcze średnio mówią. wtedy są słodkie.
vesper1992
12 czerwca 2011, 09:43Podziwiam cierpliwość. Kiedyś moja mama robiła pączki, domowe, wielkości połowy takiego normalnego. Wzięłam sobie jednego. A ojciec do mnie : że nie powinnam jeść pączków, że już jestem okrągła. (Dodam że sam waży ponad 120kg). JAK ja się wkurzyłam . Jak on poszedł to nałożyłam sobie na talerz 5 pączków na talerz i poszłam do pokoju. 3 dałam radę zjeść , resztę cichaczem odniosłam wieczorem do kuchni .. :D
PetiteCoccinelle
12 czerwca 2011, 02:22ehh no tak.. dzieci potrafia zdemotywowac, zdolowac i ogolnie sprawic przykrosc.. ale on na pewno nie chcial zle ;) trzymam kciuki za Ciebie i bede zagladac :)) pozdrawiam!
HellOnHeels
11 czerwca 2011, 23:55Dzieciaki to już takie małe dokuczacze. Olej. Mały zapomni, Rodzina puści mimo uszu i ty też nie bierz tego do siebie...tylko na spokojnie zmieniaj nawyki żywieniowe :) Samo poleci jak nastawisz sie pozytywnie...wqrwiona długo motywacji nie utrzymasz :P
moni1407
11 czerwca 2011, 23:52Sześciolatkowi można wybaczyć. Ja mam często do czynienia z taką szczerością ale od osób które lata mlodości dawno mają za sobą. A mądrość podobno przychodzi z wiekiem.
belii
11 czerwca 2011, 23:43niektorzy potrafia dopiec. Grunt to nie przejmować sie :)
headless
11 czerwca 2011, 23:36Nie ma to jak ktoś od odpowiedniej motywacji... :P