00:46
Szanse na pobudkę o piątej i pobieganie są już marne.
Choć nawiedziła mnie muza (czipsy serowe grubo krojone, przegryzane z relacją szczupłych przyjaciółek, rozchwytywanych przez nowych adoratorów).
W grubej okładce.Grubo krojone.
Książki i czipsy, powszechnie chwalone.
Gruboskórny? - też fajnie,
dzisiaj z uczuciami trzeba żyć tajnie.
Bawią nas tylko grube żarty,
na humor w końcu każdy jest otwarty.
Świat w garści trzymają też grube ryby,
tam grube kłamstwa nie są na niby.
Powszechne znane są też grube sprawy,
których nikt nigdy nie lekceważy.
Gorzej z ... ludźmi grubymi,
tymi z krwi, kości i tłuszczu stworzonymi.
Dla nich już tylko diety zarezerwowane,
albo pozytywne pseudo-gadanie.
"ajlovemajself" na koszulce, samoakceptacja,
Do tego jak zawsze - samotna kolacja.
Pozdrawiam, Mloszka.
pauvrette
10 czerwca 2011, 16:55Wychodzę z założenia, że każde porównanie jest dobre a ile skłania do refleksji i nikogo nie rani. Czy zbyt skrajne? Na pewno rzeczywiste. Pozdrawiam
vesper1992
10 czerwca 2011, 14:28Niezłe, aż mnie coś ruszyło :D Niestety mimo że tekst śmieszny coś w nim jest :/
miloku
10 czerwca 2011, 11:09fajny wierszyk heheh, dobrze powiedziane : bulka z nutella to faktycznie bedzie latwe heheheh pozdrawiam
cherryladyyy
10 czerwca 2011, 10:21coś w tym niestety jest ... zyjemy w takim a nie innym świecie, ale damy rade i kij im wszystkim w oko ! :D czy coś
Zoeyy
10 czerwca 2011, 06:51"gorzej z.. ludźmi grubymi.." dlatego tu jesteśmy by coś zmienić, uda nam się.. uda.
nibylaska
10 czerwca 2011, 01:45Oj, już widzę to jutrzejsze bieganie ;) Ale muza powinna Cię nawiedzać jak najczęściej - dla takich dzieł warto zapraszać czipsożerne koleżanki :D Powodzenia w dietkowaniu :)