Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Przepraszam że się nie odzywałam, coś mi się doba skurczyła i czasu zbrakło.
Ciągle jestem zajęta, ciągle mam coś do zrobienia, a wczoraj jeszcze na dokładkę netu w pracy nie miałam.
Weekend minął szybko i leniwie, ale wiadomo jak w domku jest się z mężem to czasu na net nie ma.
Najgrzeczniej nie było, szczególnie z jedzeniem, ale waga się nie zemściła i wczoraj nadal było tyle samo co w sobotę.
Żeby nie było tak źle to sobie pobiegałam, znalazłam nową, przyjemną trasę która ma prawie 8 km.
Wczoraj już grzecznie wróciłam do diety i mam nadzieję że przy sobotnim ważeniu zobaczę chociaż pół kilograma mniej.
Samopoczucie nadal świetne, energia i dobry humor mnie nie opuszczają.
Już kilka razy słyszałam pytanie co ja taka wesolutka, ale się nie tłumaczę i nie mówię ze to dzięki diecie bo nie mam ochoty na głupie dyskusje.
Wysyłam moc pozytywnej energii.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ibiza1984
14 listopada 2014, 22:23O tak.. czasem lepiej się nie przyznawać, że człowiek jest na diecie, bo ludzie niekiedy mają dziwne podejście do takiego tematu. Szkoda sobie psuć nerwy i tak dobry humor :)
Nienia87
13 listopada 2014, 21:53Dzięki za pozytywne fluidy :-)
judipik
13 listopada 2014, 19:38Zazdroszczę dobrego humorku. Nie wiem czemu jak tylko dobry humor się u mnie pojawi, to chwila moment i znika. Już nie wiem co mam z sobą robić, żeby to zmienić :/ Powodzenia :*
Hexanka
13 listopada 2014, 16:06ja to czasem sie zastanawiam i dochodze do wniosku ze nawet jak by doba byla 2x dluzsza to i tak by mi jej braklo na wszystko,buziaki
ar1es1
13 listopada 2014, 15:55U mnie normą jest"po co się tak męczysz ćwiczeniami przecież nie masz z czego chudnąć":D Czemu ludzie mylą zdrowy styl życia z odchudzaniem?;)) Pozdrawiam ciepło:*
holka
13 listopada 2014, 13:39Fajnie,że masz takiego męża przy którym nie masz czasu neta włączac ;) Trzymaj się dzielnie!
NieidealnaG
13 listopada 2014, 12:28No i dobrze, że nadal jest moc, cały czas do przodu idziesz i tak ma być :)
magdat78
13 listopada 2014, 11:58To aż nie do wiary jak jedzenie może wpływać na samopoczucie człowieka. Mam tak samo jak Ty :-)
fokaloka
13 listopada 2014, 11:30Taaa, powiedz komuś, że jesteś na diecie to usłyszysz, że głupia jesteś, bo nie masz się z czego odchudzać. Dlatego lepiej zachować takie info dla siebie i nie słuchać takich komentarzy. Miłego dnia :)
MllaGrubaskaa
13 listopada 2014, 11:39BINGO :))
fokaloka
13 listopada 2014, 11:46Skąd ja to znam, też to słyszę, dlatego już nawet nie mówię, że jestem na diecie/odchudzam się, tylko jak nie chcę czegoś jeść to mówię, że nie jestem głodna :)
pitroczna
13 listopada 2014, 11:25milego dnia i trzymam kciuki :)
MllaGrubaskaa
13 listopada 2014, 11:39Dzięki ;))