Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend, nie idealny, ale też i nie taki zły.

Trzymam kciuki żeby było tak jak sobie zamarzysz :)

Oj kochana trzymam kciuki , jeśli tego sobie życzysz niech to maluszek będzie pwodem spóźnionej @.

Stres to jest niezle zlo dla naszego organizmu, mam nadzieje, ze juz sie u ciebie sytuacja klaruje i nie my tylu stresow :))

Widzę z komentarzy, że bardzo byś chciała mieć Maluszka, dlatego trzymam kciuki, żeby się udało :))

No to zycze Ci,zeby to byla ta ostatnia opcja:)Milego dnia

Bo to trzeba dużo próbować, żeby wyszło takie jak trzeba :) A jak już w końcu się uda, to będzie niunia, że mucha nie siada :) Zobaczysz, Sis

To trzymam kciuki i nie zapeszam... :* A wtedy niech cycki bolą, a co :P

To ja ci życzę ciązy z całego serca:)

Oby pokazały się dwie kreski ;-)

No tak jak się troszkę odpuści to potem ciężko wrócić ale na pewno dasz radę :)

Chciałabym być w ciąży. Ale aktualnie nie mam czym jej zrobić :( Niedoszły się kręci....ale to nie materiał.

dawaj kochana mnie też trudno wrócić na dobre tory le już przednie łapki mam na nich. A co do Ciąży to ........ nie zapeszam

ta opcja z "ciążą" w tle bardzo mi się podoba :P

w weekend odpoczęłaś to teraz masz więcej sił . miłego dnia

Ja też długo miałam okres jak w zegarku, a jak zaczęłam się odchudzać to nawet do 3 tygodni mi się skubany spóźnia. Na początku mnie to okropnie wkurzało i się strasznie tym denerwowałam, ale teraz już chyba się przyzwyczaiłam :)

kurde, fajnie jak tak regularnie jest @@, bo potem tylko niepotrzebne stresy..... Buziolki....

wygon lenia....pozdrawiam