Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Jestem głupia!
Bez przerwy popełniam te same błędy.
Za bardzo przejmuję się innymi, za wiele na siebie biorę, a swoje sprawy i uczucia spycham na dalszy plan.
Przecież bliskim trzeba pomagać, troszczyć się o nich i dbać.
Dbanie tylko o siebie to egoizm, ale całkowite usunięcie siebie i swoich spraw na dalszy plan też nie jest rozsądne.
Zawalam ostatnio wszystko.
Diety nie ma, ćwiczeń nie ma, chęci na nic nie mam.
Zaczynam się źle ze sobą czuć, ale dopadło mnie takie zniechęcenie i taka apatia, do niczego nie potrafię się zmobilizować.
W spodniach miało robić się luźniej, a za miast tego robi się ciaśniej.
Najchętniej uciekła bym gdzieś na koniec świata, zamknęła w jakiejś mysiej dziurze i nie wystawiła nosa póki wszystko nie minie.
Tyle że ucieczka nic nie da, problemy zostaną, same się nie rozwiążą.
Najgorsze to to że ktoś oczekuje pomocy i zrozumienia, ale bez całkowitej współpracy ze swojej strony
Nie lubię takiej siebie, marudzącej i zniechęconej do wszystkiego.
Gdzie się podział mój zapał i chęci do wszystkiego, gdzie mój optymizm i wiara ze jak się chce to można wszystko.
Muszę się zebrać i jakoś wszystko poukładać bo taki stan jak teraz nie prowadzi do niczego dobrego.
Trzymajcie za mnie kciuki
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
WielkaPanda
30 kwietnia 2014, 18:14Już długi weekend znajdź czas dla siebie.
MllaGrubaskaa
30 kwietnia 2014, 18:36U mnie niestety nie ma długiego weekendu, jutro muszę iść do pracy i w piątek też :(
grgr83
30 kwietnia 2014, 17:53Może w weekend sobie odpoczniesz trochę i pozytywne nastawienie powróci, czego życzę
Hexanka
30 kwietnia 2014, 16:35hej,cos dzis lepiej?!?buziakuje
holka
30 kwietnia 2014, 15:02Widzę,że masz charakter podobny do mojego...mi też w mojej naiwności wydaje sie,że gdy ja będę miła,pomocna wyrozumiała to to samo otrzymam...Niestety tak bardzo często NIE JEST. Obecnie też "zaliczam dołek" jestem zniechęcona wiloma rzeczami i znużona...ale trzeba się jakoś trzymać na powierzchni i nie pozwalać "wciągnąć w głąb bagna"...Mam nadzieję,że jednak gdzeiś będą świecić u Ciebie promyczki słońca i powoli wszystko rozświetlą...Życzę Ci tego ogromnie mocno :) P.s.A co się dzieje z gruszkin - wiesz może cos na ten temat?
bea3007
29 kwietnia 2014, 23:09Na spokojnie, głęboki oddech i do dzieła. Pozdrawiam i przytylam
natalie.ewelina
29 kwietnia 2014, 21:53znam taki stan.....ale zacznij dbac o siebie zdrowy egoizm wskazany....usciski
wiossna
29 kwietnia 2014, 21:16Zycze pozytywnej energii do dzialania.
madagascar33
29 kwietnia 2014, 19:52gleboki oddech i do dzialania, musi sie udac :)
Magis
29 kwietnia 2014, 19:36Całkowicie Ciebie rozumiem teraz też tak mam i nawet nie mam siły niestety Ciebie mobilizować taka jestem rozlazła......ja na dodatek tyję i objadam się....topie smutki w lodach.....
Hexanka
29 kwietnia 2014, 16:31przytulam moooocno!
Skania79
29 kwietnia 2014, 12:25Kochana, wyłącz telefon, otwórz kalendarz i zaplanuj co masz do zrobienia i to zrób. Zawsze byłaś świetnie zorganizowana. A jak trzeba, wyłącz telefon. Jak masz coś zrobić ważnego, powiedz innym że jesteś zajęta. Kto załatwi Twoje sprawy, jak nie Ty? Potem owszem, ale jak nie masz czasu, nie masz czasu i tyle.
vita69
29 kwietnia 2014, 11:43Przeczytałam Twój komentarz pod wpisem Nefri i będę Cię teraz pilnowac i trzymac za słowo :D
MllaGrubaskaa
29 kwietnia 2014, 13:09Dziękuję ;))
martini244
29 kwietnia 2014, 10:44Przykro mi,ze tak niefajnie sie dzieje u Ciebie,ale ja jestem z tych egoistycznych i uwazam,ze powinnas zadbac o siebie.Moze jakis maly urlop lub wolny weekend?Nabralabys nowej energii,trzymaj sie;)
vita69
29 kwietnia 2014, 09:34patrząc na Ciebie utwierdzam się w tym, że jednak "egoizm" jest zdrowszy..............trzymaj sie kochanie :**
aeroplane
29 kwietnia 2014, 09:18Mam nadzieje, ze uda Ci sie wyjechac jak najszybciej, odpoczac psychicznie i nabrac dystansu. Trzymaj sie :*
MllaGrubaskaa
29 kwietnia 2014, 09:20Też mam taką nadzieję.
Nefri62
29 kwietnia 2014, 08:06czasami wydaje nam się że ktoś potrzebuje pomocy a tak naprawdę to my potrzebujemy pomocy. Czasami też wykorzystuje sytuację żeby narzucić nam swoje zdanie. Nie można traktować siebie gorzej niż innych bo to źle się kończy dla wszystkich. Miłego dnia.:)))
MllaGrubaskaa
29 kwietnia 2014, 08:43Masz całkowitą rację. Ja niby to wiem, ale jak co do czego przychodzi to i tak zawsze się zaplącze w takie dziwne sytuacje i dostaję po dupie.