Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
WO zakończona.
Wynik mnie nawet zadowala, szczególnie że mam @ i jednak nabrałam wody jak dziurawy ponton.
Czuję że jestem spuchnięta i po brzuchu i po paluchach u rąk, a nawet po stopach.
Na wadzę dziś 62.8 kg czyli o 4.5 kg mniej.
Kolejne ważenie 1 kwietnia.
Najlepszy numer to zrobiłam jednak jak dodawałam dziś swój pomiar.
Zapomniałam że kursor sam nie przeskakuje z okienka kg do okienka gr i wpisałam wszystko jednym ciągiem. Wyskoczył mi komunikat że waga akceptowana od 30 kg do 300 kg. Troszkę się zdziwiłam, ale jak ja sobie 628 kg wklepałam to nie dziwne że mnie nie zaakceptowało.
Zaczynam wychodzenie z diety.
Dziś może sobie do zupki kaszy ugotuję, a jutro na pewno zjem ananasa, bo chodzi za mną od dwóch tygodni.
Sobota niestety pracująca.
@ nadal mi dokucza, mam nadzieję ze do południa będzie lepiej i dziś już poćwiczę.
Z a6w na razie rezygnuję.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
anikah
27 marca 2014, 21:30Nieźle ;)
holka
27 marca 2014, 12:03Świetny wynik osiagnęłaś! A przy okazji zdrówko podreperowane :)
Asiula.m1982
24 marca 2014, 21:19Pięknie :))))))))))))))))))))
ibiza1984
24 marca 2014, 08:37Osz kurde... Chciałaś mi zrobić konkurencję, bo 628 kg to nawet ja nie ważę :D
grgr83
23 marca 2014, 13:36Cudowny spadeczek Gratuluję :)
melifexo
23 marca 2014, 00:19Oby tak dalej, powodzenia i gratki ;D
tluscioszkowaania
22 marca 2014, 23:22Zazdroszcze wagi i sukcesu jaki osiągłaś :) ! Pozdrawiam :*
mama.julki
22 marca 2014, 16:43628 kg to jednak dużo ale też już to kiedyś miałam;) Podziwiam Cie za WO ja bym chyba nie wytrwała. Pozdrawiam:-)
Magis
22 marca 2014, 16:27Piękna waga, pozazdrościć !!!!
MagdalenazWenus
22 marca 2014, 16:08na spuchniecie polecam pokrzywe,pieknie woda schodzi.Gratuluje pieknego spadku
martini244
22 marca 2014, 09:31Bardzo ladny spadek,teraz zycze milego wychodzenia z postu.Milego weekendu:):)
Skania79
22 marca 2014, 09:31Bejbe.... , gdyby nie to, że co 2 tygodnie jeżdżę do mamy i nie wiem jak to powiązać z dietą, nie wiem, czy bym nie spróbowała.... No efekty są dla mnie porażajace i szczerze Cię podziwiam :)
aeroplane
22 marca 2014, 09:18ogromne gratulacje!
madagascar33
22 marca 2014, 09:11Swietnie gratuluje i podziwiam :)
natalie.ewelina
22 marca 2014, 09:03gratulacje...wytrwalosc poplaca...milej soboty
gruszkin
22 marca 2014, 08:55Niesamowity wynik. Pałaszuj wreszcie tego ananasa.
vita69
22 marca 2014, 08:39WOW !! zatkało mnie :))))) gratuluję z całego serca!
jolakosa
22 marca 2014, 07:48to zaszalałaś 4,5 kg, przypomnij mi jeszcze w jakim czasie to zrobiłaś