Jakoś ciężko idzie mi powrót i do pisania i do ćwiczeń, z dietą tylko w miarę ok chociaż wiem że jem za mało.
Wybiłam się z rytmu.
Wstaję znacznie później niż jak pracuję, śniadanie jem o tej porze co normalnie jestem już po drugim. Obiad wychodzi mi też jakoś za późno przez co i pora kolacji się przesunęła. Dosłownie wszystko się pomieszało.
Ćwiczyć jeszcze nie zaczęłam, najpierw upał teraz @, tak mi wczoraj dała do wiwatu że nawet proszki ledwo pomogły.
Został mi jeszcze tydzień urlopu. Trzeba się jakoś zebrać i wrócić do tego co było przed bo inaczej nie będzie za ciekawie.
Mam nadzieję że za kilka dni będę mogła się pochwalić powrotem do ćwiczeń i wzorową dietą.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ibiza1984
13 sierpnia 2013, 08:25Oj te urlopy to potrafią wybić człowieka z rytmu :) Ale na szczęście są, bo bez nich człowiek jeszcze bardziej nieszczęśliwy :)
holka
12 sierpnia 2013, 23:37Urlop jest potrzebny każdemu... a ja jestem pewna,że wrócisz na właściwe tory :)
Skania79
12 sierpnia 2013, 17:10A poranny orbiterek?
monsia85
12 sierpnia 2013, 12:34na urlopie to sie po prostu ie chce wstawac wczesniej odpoczywaj!!
izka1985m
12 sierpnia 2013, 12:30Hej nie zalamuj rak tylko trwaj w swoim postanowieniu, a zobaczysz ze bedzie dobrze i wszystko wroci do normy.
abiozi
12 sierpnia 2013, 11:28Też boję się wybicia z rytmu. A zumba była super-polecam;)
Nowa30
12 sierpnia 2013, 11:16Dobrze to znam bo często coś sprawia że wybijam się z rytmu.
bea3007
12 sierpnia 2013, 10:06Kochana tak ciężko pracowałaś przed urlopem. Możesz odpocząć od sportu, ważne, ze dietka jest. Pozdrawiam
gruszkin
12 sierpnia 2013, 10:02To fakt, urlop dezorganizuje wszystko. Mężuś dziś zaczął urlop i już mi nie wychodzi ten dzień, klientów obsługuję ale w między czasie...szkoda gadać, trening, zrobię pewnie po południu......
kuska23
12 sierpnia 2013, 08:46ja już od tygodnia w domku i się nie ogarnelam.
vita69
12 sierpnia 2013, 08:42Oj będzie ciężko; ) moze lepiej poczekaj do konca urlopu. Daj sobie odpoczac:) jak wrócisz do pracy to myślę, ze do ćwiczeń wrócisz automatycznie :)
kitek12314
12 sierpnia 2013, 08:21Będzie dobrze dasz radę a okres przejdzie i wrócisz na dobre tory ja dziś umieram z powodu okresu masakra powodzenia życzę :) miłego dnia :)