Piątek to kolejny dzień który mogę zaliczyć do tych grzecznych.
Upał był nie miłosierny, pod wieczór burza i ogromna ulewa.
W upale pasuje mi jedno, nie jestem głodna. Trzymanie diety w takie dni to żaden problem, jedyna zachciewajka to szklanka zimnej wody.
Wczoraj zabrałam się na odwagę, założyłam szorty.
Wygodnie , chłodniej, nogi co prawda jeszcze blade, ale co tam jeszcze zdążę opalić.
Podobno dobrze wyglądam, i mogę tak chodzić.
Z resztą same oceńcie ( zdjęcie robiłam sama i telefonem więc nie wyszło to może jakoś rewelacyjnie, ale to co najważniejsze widać)
Przy najbliższej wizycie w centrum handlowym muszę jeszcze jakieś spodenki zakupić, niestety obecnie ma tylko te jedne.
Dziś sobota pracująca.
Planów za wielkich nie robię.
Na pewno pojadę na cmentarz do siostry.
Od orbiego może zrobię sobie dzień odpoczynku, w końcu chyba od dwóch tygodni nie robiłam nawet dnia przerwy. Wieczorkiem zrobię tylko a6w bo to co dziennie obowiązkowo.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
dredziaraa
23 czerwca 2013, 15:43Jakie śliczne nóżki *.* Zazdroszczę!
Riposterka
23 czerwca 2013, 12:45Szorty.. to jest to ! O ile ma się ładne nogi..
ita1987
23 czerwca 2013, 11:43Szorty - to jest to! Nie ma co się piec w dłuższych na gorące dni.. :-)
moni66613
23 czerwca 2013, 09:53Też uważam,że jak najbardziej szorty to coś dla Ciebie,świetnie w nich wyglądasz (moja zmora to opinające się nogawki na udach) , U mnie odchudzanie zeszło od tygodnia na dalszy plan (ale nie ostatni) ,bo okazało się ,że zostanę mamą ;) ale ciągle zwracam uwagę na to co jem . Pozdrawiam i dalszych postępów życzę! Miłej niedzieli...
aleschudlas
23 czerwca 2013, 09:05pewnie, że możesz chodzić w szortach :)
chimera27
23 czerwca 2013, 00:29No i zleje dupe! Godzina 00.29, wróciłam do domu, myślę wyjdę na chwile na V, czytam wpisy, otwieram Twój, a tam wysuszone uda! Ja się nie dziwie Twojej teściowej i facetowi, lałabym po dupie i patrzyła czy równo puchnie :D
nanuska6778
22 czerwca 2013, 23:48Swietne masz nogi!!! Nie rozumiem, czemu sie ich czepiasz:-)))
meggy25
22 czerwca 2013, 20:51Świetnie się prezentują krótkie spodenki na Twoich zgrabnych nóżkach :) Nie zasłaniaj ich pod żadnym pozorem ;) Miłej niedzieli :*
ibiza1984
22 czerwca 2013, 19:32Matko Kochana WSTYDŹ SIĘ!! Takie nogi zasłaniać?! No niech Cię uj strzeli! :d Mam nadzieję, że te jeansy i różnego rodzaju długie spodnie schowałaś na dno szafy, bo jest lato, a takie nogi chować pod długimi spodniami to GRZECH! Żeby mi to było ostatni raz! :D
gruszkin
22 czerwca 2013, 16:10I ty się wstydziłaś........ kokietka :P super masz nogi, orbi nie poszedł na marne, koniecznie kup sobie jakieś lekkie spodenki, teraz modne są kwiaty :P A dzień odpoczynku na regenerację jest potrzebny częściej niż raz na dwa tygodnie...
Nowa30
22 czerwca 2013, 15:40Jakie szczupłe nóżki, jasne ze spokojnie możesz zakładać takie spodenki!
marusia84
22 czerwca 2013, 15:30Kurde - nie widze !!!
holka
22 czerwca 2013, 13:50Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała cambiolavita :D
toxicsoul
22 czerwca 2013, 12:47Świetnie wyglądasz w szortach! :) a bieganie jest naprawdę do polubienia, tylko trzeba podejść do tego stopniowo, bo jak dasz sobie na raz za duży wycisk to się zniechęcasz sama. :) http://www.biegaj40minut.pl/trening-40-minut-biegu/dlaczego-warto-biegac polecam! :)
fokaloka
22 czerwca 2013, 12:08No to teraz już wszyscy wiemy, że powinnaś chwalić się swoimi nogami, troszkę opalenizny i będzie cudownie :)
Julia551
22 czerwca 2013, 12:07No super wyglądasz w tych spodenkach!Bez problemu możesz nosić:)
cambiolavita
22 czerwca 2013, 11:54No kochana... Prosze prosze, co za piekne nozki! Jaka z Ciebie zgrabniacha! Moze kiedys nam sie pokazesz w szerszej odslonie? Zaczynamy dobrze :)
magkru21
22 czerwca 2013, 10:51Super nogi , tylko zazdrościć ... pozdrawiam
Sylwka727
22 czerwca 2013, 10:31Dobrze wyglądają twoje nogi w spodenkach moje wyglądają dużo gorzej ale nie zamierzam się katować w długich spodniach na takim gorącu i rypie mnie opinia ludzi którzy są zmuszeniu na mnie patrzeć na mieście;)
siczma
22 czerwca 2013, 10:14Hmmm, wydaje mi sie, ze nawet nie przeczytałam tego co napisałam....nie mówiłam nic o porównywanie bycia grubym do ich nieszczęścia. Chciałam zwrócić uwagę na to, ze ludzie( w tym ja) często narzekają na części swojego ciała, których nie mogą zmienić, jak budowa klatki piersiowej, krótkie nogi itp, a powinni sie cieszyć z tego co maja, bo te dzieciaczki właśnie maja dużo gorzej, a nie sa temu winne. Czytanie ze zrozumieniem....