Wszystko idzie dobrze.
Dieta jest , ćwiczenia są. Waga powolutku spada.
Powinnam się cieszyć , a jestem zła.
Nie wie dla czego i na co . Od , tak po prostu.
Chce mi się krzyczeć , płakać , wszyscy i wszystko mnie drażni.
Do @ jeszcze co najmniej tydzień. Jeśli to psm i ma zamiar mi przez ten tydzień towarzyszyć to nie wiem jak otoczenie ze mną wytrzyma.
Jak ja sama ze sobą wytrzymam.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
SzczuplaMonika
10 maja 2013, 12:59ach, ta druga faza cyklu ;) przydałby się jakiś worek treningowy, żeby się wyładować ;)
ibiza1984
9 maja 2013, 00:39Może miałaś dziś po prostu gorszy dzień :) Jutro będzie lepiej :)
gruszkin
8 maja 2013, 19:59Zacofana nie jesteś, na solarium byłam pierwszy raz w życiu , bo nie mam czasu się zbrązowieć, resztę doprawi słońce, a pedicure robię raz w roku, tzn robię często ale sama, ale tak na początku sezonu klapkowego to tak fajnie, mani sama robię, ale chciałam z lenistwa, a mam fioła na punkcie paznokci i lakierów, kiedyś nawet myślałam nad byciem manicurzystką, ale poszłam na psy ;)
holka
8 maja 2013, 12:53Ojej bidulo....no męczy złość Ciebie...a inni się boją...ja też :-*
vita69
8 maja 2013, 11:09to na pewno psm :D
Chocolissima
8 maja 2013, 11:05oj te hormony :/ my kobiety mamy przechlapane :/
maja11
8 maja 2013, 09:37Dasz radę, ja miałam to w weekend, oberwało sie dziecku, facetowi i całej reszcie dziś jest lepiej ale kurna waga stoi, a to jest bardzo demotywujące
zemra79
8 maja 2013, 09:28oj mi ostatnio @ tez sie daje we znaki jeszce ponad tydzien przed wizyta!!!
Kamila112
8 maja 2013, 09:11To pokrzycz sobie wyżyj się jakoś. Może Ci ulży. Miłego dnia :)
gruszkin
8 maja 2013, 08:30Krzycz na nas!
Nowa30
8 maja 2013, 08:24Możliwe że to efekt zbliżającego się okresu ale to nie znaczy że ma trwać cały tydzień.
AMORKA.dorota
8 maja 2013, 07:55niekiedy trzeba sobie pokrzyczeć dl oczyszczenia wnętrza,bo jak się nazbiera to dopiero będzie wrzask....pozdrawiam.